Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy miejscy będą karać za łamanie zakazu palenia

Tomasz Słomczyński
Wojciech Matusik
Mandaty za palenie papierosów w miejscach publicznych, również w pubach i restauracjach, stają się coraz bardziej realne. Znowelizowana ustawa tzw. antynikotynowa obowiązuje już od poniedziałku. Jednak skuteczne egzekwowanie jej przepisów dotychczas nie było możliwe ze względu na brak rozporządzeń umożliwiających strażnikom miejskim nakładanie mandatów.

W poniedziałek rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewniała, że prace nad przygotowaniem rozporządzenia są prowadzone w błyskawicznym tempie. - Jeszcze dziś, najpóźniej jutro minister podpisze projekt rozporządzenia umożliwiającego egzekwowanie kar za palenie w miejscach niedozwolonych - twierdziła w poniedziałek Małgorzata Woźniak.

Rzeczywiście, podpisane przez ministra Jerzego Millera rozporządzenie w środę trafiło na biurko ministra sprawiedliwości i od razu zostało podpisane. Ma dzisiaj zostać opublikowane i wejść w życie.
- Strażnicy są gotowi do tego, żeby wykonywać swoje obowiązki - zapewnia Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy gdańskiej Straży Miejskiej. - Zresztą to nie jest dla nas nic nowego. Takie zadanie już realizowaliśmy, karaliśmy łamiących zakazy palenia np. na przystankach autobusowych.

Jak wynika z udostępnionych przez Straż Miejską informacji, od początku roku wystawiono ponad 3 tys. mandatów i udzielono 2 tys. pouczeń za palenie tytoniu w miejscach niedozwolonych. Teraz te liczby mogą się znacznie zwiększyć - w związku z tym, że od momentu wejścia w życie znowelizowanej ustawy miejsc, w których palenie jest zabronione, jest znacznie więcej.

W myśl nowych przepisów palić nie wolno m.in. w szkołach i szpitalach - tu zakaz jest bezwzględny. Jeśli zaś chodzi o np. miejsca pracy, uczelnie czy lokale gastronomiczne, palenie jest dozwolone tylko w wydzielonych do tego, wentylowanych miejscach. Mandat za palenie może wynieść nawet 500 zł.
Rynek już zareagował na zmianę przepisów - zintensyfikowały działania reklamowe firmy oferujące gotowe do montażu "palarnie", z własną wentylacją, pochłaniaczami dymu itd.

- Montaż kabiny trwa kilka godzin. Kabiny można stawiać w każdym budynku, niezależnie od tego, czy jest wentylowany, czy nie. Ceny takiej "palarni" zaczynają się od 10 tys. zł - poinformował jeden z handlowców firmy oferującej takie usługi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto