Można było wziąć w nim udział samemu, bądź z kimś przy ramieniu, a najlepiej z całą rodziną, pobiec w towarzystwie małych i dużych, przedszkolaków i seniorów.
W biegu nie liczył się żaden wynik, żadna kategoria, czy inne podziały, a jedynie dobra zabawa. Z tej przyczyny elf Ewa i mikołaj Dominik zachęcali uczestników, by przebrać się za św. Mikołajów (czapki przygotowane przez organizatorów czekały i miały być wręczone chętnym na starcie).
I cóż się okazało. W środę od samego rana powietrze było nieprzyjemnie mokre. Padało i padało, dokuczał chłód. Jakby wszystko sprzęgło się przeciwko tej inicjatywie. Na szczęście, wielu świebodzinian, a także ich dzieci i wnuki, już połknęło bakcyla biegowego.
Tak więc na parkingu przy ul. Akacjowej już na godzinę przed biegiem zebrała się spora gromadka chętnych. Najpierw pojedynczo, a później coraz większymi grupkami zaglądali do namiotu, w którym czekały juz elfy z czapkami mikołajowymi i numerami startowymi, a także rejestrowały przyszłych medalistów.
Tuż przed szesnastą Dominik Konstanty powitał wszystkich Mikołajów i niespostrzeżenie przeprowadził krótką rozgrzewkę, a następnie punktualnie dał znak do startu. Z miejsca ruszyła imponująca kolumna dużych i małych, nawet w wózeczkach dziecięcych, wszyscy w czapeczkach i z numerami startowymi.
Na końcu Alei 700-lecia czekał na biegaczy elf z pieczątką, której odcisk oznaczał zaliczenie biegu. Uff, można już było wracać, a na mecie witały rozbłyskujące światełka zimnych ogni i wystrzeliwane ze specjalnych tub konfetti, medale, które wszystkim wręczał Dominik, a później już w namiocie napoje zimne i gorące, a także słodki poczęstunek, m.in. w postaci mikołaja z czekolady.
Impreza bardzo udana, sprawnie przeprowadzona przez Herosów, którzy włożyli w nią wiele pracy i przede wszystkim serca. I jak to z sercem, nie obyło się bez drobnych błędów, ale po to się robi takie zabawy, żeby je zobaczyć i następne zrobić lepiej. Brawo Ewa, brawo Dominik i cała grupo pomocników. Tak trzymać!
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?