Szyją maseczki i fartuchy dla szpitala w Świebodzinie
O społecznej akcji szycia maseczek dla szpitala w Świebodzinie informuje rzecznik prasowy Grupy Nowy Szpital. - Szpital w Kostrzynie n. Odrą otrzymał od firmy Wendre materiał a w Świebodzinie odbywa się szycie. Szyte są maseczki i fartuchy. Koordynuje pracę pani Anita Czajka, która organizuje krawcowe (fartuchy) i pani Anna Pohrebny (maseczki - też bawełniane). Szyją Euro Mebel, Szyciówka, Dorota Śmiałek, Anna Pohrebny. Część ludzi kupuje materiały – mówi Marta Pióro.
Odzew na apel nadszedł szybko. - Wszystkim, którzy zaangażowali się w szycie maseczek bardzo dziękuję! Ja już swój materiał rozdysponowałam, ale pewnie będą następne tury, także bądźmy w gotowości. Dziękuję wszystkim moim znajomym, dzięki którym już dziś szpital otrzyma maseczki! Zebraliśmy wspólnie na ten cel ponad 3 tysiące w jeden dzień! – napisała wczoraj na FB Anita Czajka.
- Za zebrane środki dwójka świebodzinskich przedsiębiorców zakupiła dostarczyła dziś maseczki i rękawice do naszego szpitala – poinformowała dzisiaj A. Czajka i dodała, że akcję koordynuje wraz z Anną Spirydowicz.
Rozmawialiśmy z Joanną Ampulską, której mama Dorota Śmiałek prowadzi pracownię krawiecką w Świebodzinie. - Na te chwilę nie mamy zamówień w pracowni, dlatego zgłosiłyśmy się, żeby szyć maseczki. Odpowiedziałyśmy na apel ze szpitala w Międzyrzeczu, który dostarczył nam materiał. Szyjemy dla nich, ale już kończymy tamto zamówienie i następne maseczki będziemy szyć dla szpitala w Świebodzinie – tłumaczy J. Apulska.
Pani Joanna sama nie szyje, lecz pomaga mamie. – Za to prasuję, szykuję tasiemki.
Z czego można szyć maseczki? – Można nam dostarczyć bawełniane prześcieradła, które zalegają głęboko w szafie, mogą to być też firany bawełniane. Potrzebna jest też flizelina medyczna i tasiemki – wymienia pani Joanna. Maseczki szyte przez Dorotę Śmiałek mają kieszonkę na wymienny filtr.
- Każdy może osobiście zamówić w Internecie dowolną ilość bawełny, która nie jest droga, a jest ogólnodostępna – zachęca pani Joanna.
Szyją anonimowo
W Świebodzinie fartuchy i maseczki szyje jeszcze jedna osoba, która prosiła o zachowanie anonimowości. – Nie chcę się reklamować, chcę pomóc po cichutku – zastrzega kobieta. - My szyjemy ze szpitalnych materiałów fartuchy jednorazowego użytku. Ale też z własnych szyjemy maseczki. Mamy dużą wprawę, we dwie, w ciągu ośmiu godzin, możemy skroić i uszyć 250 sztuk - dodaje.
PRZECZYTAJ TAKŻE
ZOBACZ TAKŻE: #ZOSTANWDOMU. Gwiazdy nawołują do kwarantanny w dobie koronawirusa |
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?