Na takim wydarzeniu nie można było nie być! Druga drużyna II ligi kobiet vs. trzecia drużyna I ligi kobiet. Po raz pierwszy dotarliśmy tak daleko, i po raz pierwszy stanęliśmy przed ogromną szansą. Dlatego zachęcaliśmy naszych czytelników, żeby pojawili się w hali miejskiej i głośnym dopingiem (wuwuzele, bębny, bębenki i gardełka!) zagrzewali nasze Panie do Zwycięstwa.
Trzeba przyznać, że wielu kibiców posłuchało naszego apelu i trzymało kciuki! Przynajmniej nie zmarzli, bo w sali panował chłód, na który delikatnie zwracali uwagę trenerzy zespołu gości.
No cóż, przegraliśmy mecz, na który mocno czekaliśmy. Nie mamy jednak czego się wstydzić, bo wynik był mimo wszystko zupełnie niezły. Na niecałe sześć minut do końca meczu na tablicy było 20:23. Jeszcze wszystko było możliwe? Być może tak, lecz przynajmniej nie było klęski. Tak zresztą skomentowały to same zawodniczki na FB: - Zagraliśmy bardzo nieskutecznie w ataku i, niestety, nie potrafiliśmy zamienić rzutów karnych na bramki, To przyczyna w skrócie, naszej przegranej. Z konfrontacji z III zespołem I ligi grupy A możemy być zadowoleni; pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę ręczną. Była to też super reklama naszej dyscypliny w Świebodzinie.
II trener drużyny gości, Roman Solarek, powiedział nam: - Znamy się jak „łyse konie”. Zawsze ciężko nam było grać przeciwko Liderowi Świebodzin. Dzisiejszy mecz na pewno kibicom się podobał, bo był meczem walki. Bardzo fajne akcje z jednej i drugiej strony. Bardzo się cieszymy, że zwycięsko wyszliśmy z tego pojedynku. I oby tak dalej!
Trener Liderek, Jan Kaniecki: - Dzisiaj widać było zaangażowanie dziewcząt, bardzo chciały wygrać ten mecz, jednak nieskutecznie zagrały. Wypracowywaliśmy pozycje stuprocentowe, niestety, nie mogliśmy ich skończyć; do tego jeszcze doszły rzuty karne, których nie wykorzystaliśmy. Bardziej skutecznie zagrały zawodniczki z Gniezna i należy im pogratulować. My się cieszymy, że nasze dziewczyny grają naprawdę dobrze. Taki wynik z zespołem, który zajmuje trzecie miejsce w pierwszej lidze, to nie jest dla nas wstyd.
Teraz nastąpi przerwa w rozgrywkach aż do lutego 2018 roku.
MUKS Lider Świebodzin (w nawiasach zdobyte bramki): Ewelina Janecka, Emilia Pyrtek, Aneta Kobiela, Amanda Jóźwiak, Magdalena Janecka (6), Agnieszka Radziwon, Karolina Kaniewska (2), Agata Szymańska, Paulina Pyś, Aleksandra Gadawska (1), Anna Staruszkiewicz (2), Natalia Kurkowiak (2), Jagoda Berenc-Bajan (4), Wiktoria Kowol (2), Angelika Wieczorek (2), Adrianna Suszyńska; trenerzy Jan Kaniecki, Mariusz Kwiatkowski, fizjoterapeuta: Marcin Błażków
MKS PR Urbis Gniezno: Lidia Kobylecka, Marta Wojtkowiak (5), Natalia Niedzielska (2), Agnieszka Siwka (3), Joanna Różańska (7), Marta Giszczyńska (5), Martyna Dolacińska, Karolina Chojnacka, Kamila Stankiewicz, Martyna Bigoszewska-Jackowiak (3), Kamila Olejniczak, Katarzyna Nowak (2), Martyna Rachela, Maja Bielińska, Monika Walkowska; trenerzy: Robert Popek, Roman Solarek
Sędziowie: Filip Fahner, Łukasz Kubis (obaj z Głogowa); stolikowi: Anna Zdziennicka, Mateusz Kowalaszek, opieka medyczna: Urszula Grociak
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?