Przyjęliśmy już ponad milion uchodźców z Ukrainy, więc wszystkie ręce na pokład. Sami policjanci z województwa podkarpackiego czy lubelskiego nie daliby sobie rady. Przemyśl jest zapełniony ludźmi, pociągi nie nadążają transportować ich w głąb Polski, dlatego potrzebne jest wzmocnienie z całego kraju. Z województwa lubuskiego na wschód pojechali policjanci z oddziału prewencji i ruchu drogowego, którzy na miejscu bardzo intensywnie pracują, aby wszyscy bezpiecznie przekroczyli granicę - mówi podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Jak dodaje, policji zależy na tym, aby uchodźcy jak najszybciej znaleźli się po bezpiecznej, polskiej stronie, a dopiero później nastąpi ich weryfikacja.
Lubuscy policjanci przy granicy z Ukrainą
Policjanci z województwa lubuskiego, w tym ze Świebodzina, Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego, pełnią służbę przy granicy z Ukrainą.
W dzień i w nocy czuwają nad bezpieczeństwem osób uciekających przed wojną. Pomagają uchodźcom trafić do odpowiednich punktów, gdzie przekazane im będą najpotrzebniejsze informacje, w tym gdzie zostaną przyjęci i będą mogli się schronić - informuje Lubuska Policja.
Policjanci drogówki starają się, by ruch w tamtym rejonie kraju odbywał się jak najpłynniej.
Jak zaznacza policja, pomoc oraz budowanie poczucie bezpieczeństwa wśród uchodźców są bardzo ważne, ponieważ strach wywołany wojną, potęgowany może być sytuacją znalezienia się w obcym kraju, daleko od domu, bez środków do życia i najpotrzebniejszych rzeczy dla najbliższych, w szczególności dzieci. Mundurowi pilnują by tym ludziom nie stała się krzywda.
- Z naszej komendy cztery osoby są na miejscu, dwie kolejne tam dojadą. Najpierw pojechało dwóch policjantów, po czasie dołączyło kolejnych dwóch. Gdy ta pierwsza dwójka będzie wracała, kolejna dwójka tam pojedzie - tłumaczy oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie aspirant Marcin Ruciński .
Jak mówi, kolejne ewentualne wyjazdy zależą od zapotrzebowania na miejscu i informacji, które dostanie policja w Lubuskiem. Zadania na miejscu koordynuje komenda wojewódzka przy wschodniej granicy.
Zobacz też: Wojna na Ukrainie. Eksperci o brutalności i koszmarnej „tradycji” Rosjan
Wzruszająca historia z granicy
Wzruszającą historię opowiedział mały chłopiec ze Lwowa, który wraz z mamą przyjechał do Polski, zostawiając na Ukrainie tatę walczącego za kraj. Opiekę oraz pomoc otrzymał od policjantek z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Gorzowa Wielkopolskiego, które go wysłuchały i podniosły na duchu. W ramach wdzięczności, chłopiec podarował funkcjonariuszkom laurkę.
9-letni Bogdan ze Lwowa razem ze swoją mamą przekroczył granicę kraju w poszukiwaniu schronienia i bezpiecznego azylu. Policjantki odbywające adaptację zawodową w Samodzielnym Pododdziale Prewencji Policji w Gorzowie Wielkopolskim - posterunkowa Magdalena Koza i posterunkowa Aleksandra Sima - zauważyły smutnego chłopca, który znalazł się w Centralnym Punkcie Recepcyjnym w Łodynie (województwo podkarpackie). Policjantki otoczyły go swoja opieką, porozmawiały z chłopcem i wskazały jemu oraz jego mamie miejsce gdzie mogą coś zjeść i odpocząć przed dalszą podróżą. 9-latek opowiedział im o tym, że jego tata został na Ukrainie bronić swojego kraju i bardzo się o niego martwi. Po dłuższej rozmowie Bogdan poczuł się lepiej, a na jego twarzy pojawił się uśmiech. Za pomoc jaką uzyskał, szczerą rozmowę i opiekę postanowił podziękować, tworząc małą laurkę i wręczając ją lubuskim policjantkom dodając słowa „Chciałbym być taki jak Wy”.
Źródło: Lubuska Policja
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?