Środowisko lokalne poruszyła informacja z początku lipca, opublikowana w jednym z ogólnopolskich dzienników, stawiająca gminę Łagów na trzecim miejscu w województwie lubuskim pod względem zadłużenia. Po sprawdzeniu okazało się, że owszem, dług blisko 19 milionów złotych ma w raporcie ministerstwa finansów, ale zupełnie inny Łagów, ten w województwie świętokrzyskim.
W dwóch poprzednich wydaniach prezentowaliśmy, ile i co wykazali w oświadczeniach majątkowych nasi samorządowcy. Teraz postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają gminne budżety, którymi zarządzają. Czy łatwo jest zadłużać gminę oraz na co przeznaczane są pieniądze z kredytów i pożyczek?
Dlaczego gminy muszą brać kredyty?
O komentarz ogólny poprosiliśmy samorząd Zbąszynka, który doskonale radzi sobie z pozyskiwaniem środków unijnych na inwestycje. Ale też ma najwyższe spośród naszych gmin zadłużenie. - Patrząc na obwarowania ustawowe wydatki bieżące budżetu każdego roku muszą znajdować pokrycie w dochodach bieżących - tłumaczy zastępca burmistrza Jan Makarewicz. - Ewentualna, dodatnia różnica, czyli nadwyżka dochodów bieżących może być przeznaczona na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań bądź inwestycje.
Należy wiedzieć, że wydatki inwestycyjne samorządów gminnych znajdują pokrycie w pozyskanych środkach zewnętrznych, bądź dochodach ze zbycia majątku.
- Inwestycje realizowane z dofinansowaniem, czy to ze środków UE, czy budżetu państwa, wymagają zaangażowania wkładu własnego, co powoduje, że samorządy się zadłużają - zaznacza J. Makarewicz. - Możliwość zadłużania się jednostek sektora finansów publicznych jest obwarowana przepisami prawa i na bieżąco nadzorowana. Reasumując, bez możliwości zadłużania się, trudno było by skorzystać ze środków zewnętrznych, a zrealizowanie większych przedsięwzięć było by wręcz niewykonalne - podsumowuje J. Makarewicz.
Co z długami poprzedników?
Raport zadłużenia poszczególnych gmin szczegółowo przedstawia zamieszczona wyżej tabela. Znamy aktualne zadłużenie na 30 czerwca br. A jak się ma np. obecny dług Łagowa do zadłużenia z poprzedniej kadencji? Jak wyjaśnia skarbnik Stefania Hałas, stare zobowiązania stanowią ogólnie kwotę 1.780.229 zł i dotyczą różnych zadań inwestycyjnych ujętych w budżecie gminy roku 2011 (187.823 zł), a także budowę kanalizacji w Sieniawie oraz budowę oczyszczalni ścieków w Gronowie (zostało do spłaty 1.592.406 zł).
Zaś obecna władza Łagowa ma zobowiązania w wysokości 2.545.795 zł. Mieści się w tym kompleksowa modernizacja dróg gminnych (Łagów, Os.Podgórne oraz droga w Jemiołowie) - 1.851.800 zł oraz budowa kanalizacji w Żelechowie - 693.995 zł.
Zobowiązania na koniec poprzedniej kadencji (grudzień 2014 r.) wynosiły 4.235.479 zł, zaś na ukończeniu obecnej kadencji stanowią (na 30.06.2018) 4.326.025 zł.
Wójt Czesław Kalbarczyk podkreśla, że zadłużenie jest niemal w tej samej wysokości i jest bardzo bezpieczne, stanowi 17,6 proc. budżetu gminy.
Na co jeszcze idą nasze pieniądze?
Na co przeznaczyła swoje zadłużenie gmina Skąpe? Jak informuje skarbnik Brygida Sewohl, na kwotę 2.100.000 zł składa się emisja obligacji komunalnych na pokrycie planowanego deficytu w związku z realizacją zadań inwestycyjnych w 2018 r. i pokrycia wcześniej zaciągniętych zobowiązań oraz 387.030 zł to pożyczka na zakup wozu asenizacyjnego.
Równe 2 miliony zadłużenia wykazuje gmina Lubrza. - Sytuacja finansowa Gminy Lubrza jest bardzo dobra, pamiętając o tym, iż w kwietniu 2018 roku oddaliśmy do użytku nowo wybudowany kompleks składający się domu kultury, urzędu gminy wraz z wymianą źródła ciepła w budynku szkoły w Lubrzy - tłumaczy sekretarz Katarzyna Przewłocka. Dodaje, że w trakcie realizacji jest budowa chodnika w Staropolu oraz budowa szatni sportowych również w Staropolu.
Komfortową wręcz sytuację ma gmina Szczaniec, gdzie zadłużenie jest najniższe i wynosi zaledwie 327 tys. zł. Jak to możliwe przy tylu prowadzonych inwestycjach? Jak wyjaśniła skarbnik Elżbieta Baranowska, programy, z których gmina otrzymuje dofinansowanie nie wymagają zaciągania kredytów na poczet inwestycji.
Jak się kształtują budżety naszych dwóch miast, które stać na inwestycje i bezpieczne zaciąganie zobowiązań finansowych? Wysokie zadłużenie ma Zbąszynek, najwyższe ze wszystkich naszych gmin, bo aż 15,5 mln zł, ale przy dochodach ponad 50 mln.
Za to znany z powściągliwości w pożyczaniu pieniędzy burmistrz Świebodzina zadłużył gminę jedynie na 4,5 mln zł, przy dochodach rocznych w wysokości 129 mln.
ZOBACZ TAKŻE: Wakacyjna wystawa w Muzeum Regionalnym w Świebodzinie
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
