3 z 150
Poprzednie
Następne
To najlepsza krioterapia – zachęcała Foczka do morsowania niezdecydowanych kibiców wystających nad jeziorem w Wilkowie
Tradycyjnie, jak to bywa w niedzielne południe, 15 grudnia, grupka Morsów i Foczek ze Świebodzina przybyła na plażę gminną w Wilkowie, by po krótkiej rozgrzewce zanurzyć się w głębinach jeziora. - Och, jaka ta woda zimna! – zażartował jeden z Morsów, lecz nie zrobił żadnego wrażenia na uodpornionym na zimno towarzystwie. Jedna z Foczek wręcz zaprotestowała: - To przecież najlepsza krioterapia! Trzeba jej chyba wierzyć? Zobacz również: Morsowanie to recepta na zdrowie i dobrą zabawę