Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zew Świebodzin przegrał jedną bramką z Grunwaldem Poznań

Mariusz Kwiatkowski
Po bardzo dobrym meczu TS ZEW Świebodzin przegrał w Poznaniu z Grunwaldem 22:21. Od początku meczu drużyna ze Świebodzina realizowała założenia taktyczne, co dało prowadzenie na koniec 1. połowy 15:10. 

- Szyki pokrzyżowała nam trzecia kara wykluczenia dla Daniela Mieszkiana. Zawodnicy Grunwaldu zmienili ustawienie w obronie i indywidualnie kryli Jędrzeja Jasińskiego, nie bardzo mogliśmy sobie z tym poradzić, zabrakło nam trochę szczęścia, trochę skuteczności, brakowało też Kuby Cenina i Przemka Bryzy - mówi Mariusz Kwiatkowski, trener TS ZEW Świebodzin.

Na wyróżnienie zasługuje cały świebodziński zespół, który walczył bez wytchnienia i zostawił serce na boisku. W bramce cuda wyczyniał Marek Kwiatkowski, ale niestety świebodzinianie wracają na tarczy. Za to z podniesionymi głowami. 

WKS Grunwald Poznań 22:21 TS ZEW Świebodzin.

Wideo: Puchar Polski na szczeblu województwa. PKM Zachód AZS UZ Zielona Góra - Budnex Stal Gorzów 30:36 (17:19)
Po bardzo dobrym meczu TS ZEW Świebodzin przegrał w Poznaniu z Grunwaldem 22:21. Od początku meczu drużyna ze Świebodzina realizowała założenia taktyczne, co dało prowadzenie na koniec 1. połowy 15:10. - Szyki pokrzyżowała nam trzecia kara wykluczenia dla Daniela Mieszkiana. Zawodnicy Grunwaldu zmienili ustawienie w obronie i indywidualnie kryli Jędrzeja Jasińskiego, nie bardzo mogliśmy sobie z tym poradzić, zabrakło nam trochę szczęścia, trochę skuteczności, brakowało też Kuby Cenina i Przemka Bryzy - mówi Mariusz Kwiatkowski, trener TS ZEW Świebodzin. Na wyróżnienie zasługuje cały świebodziński zespół, który walczył bez wytchnienia i zostawił serce na boisku. W bramce cuda wyczyniał Marek Kwiatkowski, ale niestety świebodzinianie wracają na tarczy. Za to z podniesionymi głowami. WKS Grunwald Poznań 22:21 TS ZEW Świebodzin. Wideo: Puchar Polski na szczeblu województwa. PKM Zachód AZS UZ Zielona Góra - Budnex Stal Gorzów 30:36 (17:19) materiały klubu
Po bardzo dobrym meczu Zew Świebodzin przegrał w Poznaniu z Grunwaldem 21:22. Od początku meczu drużyna ze Świebodzina realizowała założenia taktyczne, co dało prowadzenie na koniec pierwszej połowy 15:10. - Szyki pokrzyżowała nam trzecia kara wykluczenia dla Daniela Mieszkiana. Zawodnicy Grunwaldu zmienili ustawienie w obronie i indywidualnie kryli Jędrzeja Jasińskiego, nie bardzo mogliśmy sobie z tym poradzić, zabrakło nam trochę szczęścia, trochę skuteczności, brakowało też Kuby Cenina i Przemka Bryzy - mówi Mariusz Kwiatkowski, trener Zewu Świebodzin. Na wyróżnienie zasługuje cały świebodziński zespół, który walczył bez wytchnienia i zostawił serce na boisku. W bramce cuda wyczyniał Marek Kwiatkowski, niestety, Zew wraca na tarczy. Za to z podniesionymi głowami. Grunwald Poznań - Zew Świebodzin 22:21.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zew Świebodzin przegrał jedną bramką z Grunwaldem Poznań - Gazeta Lubuska

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto