Twierdza Świebodzin pozostała niezdobyta! Zew w imponującym stylu awansował do pierwszej ligi

Trudno było sobie wymarzyć lepszy koniec sezonu. W sobotę Zew dość niespodziewanie męczył się z rywalami z Legnicy. Szalę na swoją korzyść świebodzinianie przechylili w ostatniej akcji. Jakub Cenin rzucił bramkę równo z końcowym gwizdkiem sędziego i w tym momencie cała drużyna oszalała ze szczęścia.

W sezonie twierdza przy Zachodniej pozostała niezdobyta, a drużyna w pełni zasłużenie świętuje historyczny awans. Oczywiście z tej nie zabrakło confetti i szampanów. – 24 lata, tyle czasu trwało, żebyśmy zbudowali drużynę na pierwszą ligę. Jestem bardzo dumny z chłopaków – powiedział zaraz po meczu Grzegorz Trzebniak.
Jak mecz z legniczanami komentowali zawodnicy? – Na pewno mógł się podobać – uważa główny bohater ostatniej akcji, kołowy Zewu. – To, że rzuciłem decydującą bramkę nie ma większego znaczenia. Wygraliśmy my! Cały zespół, zarząd, kibice!

Skrzydłowy Kamil Nogajewski dodaje:

- Zakończyliśmy sezon z przytupem. Systematycznie i konsekwentnie, krok po kroku dążyliśmy do pierwszej ligi i cel osiągnęliśmy. Sezon był bardzo ciężki, nie uniknęliśmy problemów. Po drodze był koronawirus, kontuzje, przez co nie zawsze graliśmy w optymalnym składzie, ale daliśmy radę i teraz mamy się z czego cieszyć. Pokazaliśmy serce i charakter. Jak zwykle, Świebodzin był najbardziej waleczny w całej lidze.

Zew Świebodzin – EUCO-UKS Dziewiątka Legnica 29:28 (15:11)
Zew: Kwiatkowski, M. Cenin – Jasiński, Nogajewski po 6, Mieszkian 4, Szarłowicz 3, Bryza, J. Cenin, Gessner, Kobeszko, Rogoziński po 2, Hrycak, Osiecki, Nowicki, Ripa.

W całym sezonie bramki dla Zewu zdobywali:
Mieszkian 149, Nogajewski 122, Jasiński 115, Kobeszko 77, Rogoziński 56, J. Cenin 55, Gessner 46, Nowicki 38, Bryza 24, Hrycak 24, Szarłowicz 19, M. Jastrzębski 15, Ripa 14, Osiecki 12, Zdanowicz 12, Piwoński 7, Nitecki 2, Kwiatkowski 1, Rudnicki 1.