Dzień przed sesją, nim radni mogli ustosunkować się do wybranych nazw, podczas komisji planu, budżetu, inwestycji i gospodarki nieruchomościami, radny Kazimierz Gancewski wyraził swoją dezaprobatę dla jednej z nazw. – Nazywanie ulicy (Gen. Świerczewskiego – dop. Red.) ulicą Zachodnią (…) jest to tak banalne i puste według mnie, że zakrawa na przyjrzenie się temu procesowi – mówił K. Gancewski, który wyjaśniał, że dotychczas nikt nie wpadł na pomysł, by uhonorować mieszkańca Świebodzina nazwą ulicy właśnie. – Nazywamy Wschodnią, Lipową, Świerkową, wszystkimi, tylko nie nikim, kto się zasłużył w tym mieście – dodał.
Słowa radnego nie spodobały się mieszkance ulicy Świerczewskiego, która była autorką propozycji „Zachodnia”. – Spośród 16 zaproponowanych przez mieszkańców, organizacje i stowarzyszenia nazw, moi sąsiedzi wybrali ulicę Zachodnią – zaczyna Ewa Wójcik. – Pofatygowałam się z kilkumiesięcznym dzieckiem w nosidle na piętro magistratu, wypełniłam wniosek, wrzuciłam do urny. Kolejny raz wykonałam te same czynności, żeby oddać głos. Miałam takie prawo, taką możliwość - dodaje.
Cały artykuł przeczytasz w tygodniku "Dzień za Dniem". Aktualne wydanie w sprzedaży jeszcze do wtorku.
Zobacz także: Gminny facebook w Świebodzinie
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?