Owoc pracy mieszkańców miasta
Wystawa jest owocem pracy grupy młodych mieszkańców Świebodzina, którzy podjęli się trudu zarejestrowania wspomnień świadków historii. Pierwsze pokolenie wolnej Polski nadal żyje wśród nas. Urodzeni i wychowani w latach 20. i 30. przeżywali w niej czas swojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Wystawa pozwala zachować pamięć i wspomnienia o czasach i ludziach, którzy doprowadzili do odzyskania przez Polskę niepodległości. W pamięci tych, którzy przekroczyli już 90. rok życia, to także wojna, z jej okropnościami i nieodwracalnymi stratami. Na wystawie znajdują się wspomnienia o okupacji sowieckiej i niemieckiej, o wywózce w głąb ZSRR i syberyjskiej tułaczce, a opowieści świadków kończą się na latach powojennych na Ziemii Świebodzińskiej. Wspólną cechą wszystkich świadków historii jest ich związek ze Świebodzinem i powiatem. Choć żaden z nich stąd nie pochodzi, to właśnie tutaj znaleźli życiową przystań po latach wojny.
Straszne wspomnienia
Blisko miejscowości mojego męża Niemcy przywozili Cyganów i Żydów. Kazali im kopać rów. Ludzie wszystko widzieli, jak się działo. Wykopywali koło takiego lasu dół i Niemcy ich wszystkich rozstrzeliwali. A ci, których zostawili przy życiu, musieli ich zakopać. Później jak ludzie chodzili oglądać, to po dwóch dniach jeszcze się ziemia ruszała. Jeszcze niektórzy żywi byli. Tak te bestie mordowały ludzi – wspominała Maria Lisowska.
Zobacz też: Gazeta Lubuska. Zielona Góra. 77. Rocznica Zakończenia II Wojny Światowej
– Pragnę raz jeszcze podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej wystawy. W pierwszym rzędzie tym, którzy zdecydowali się opowiedzieć o swoim życiu, Pani Izabeli Januszkiewicz za zgodę na wykorzystanie fragmentów jej wspomnień, pochodzących z książki "Pamiętam"; wszystkim instytucjom, które w jakikolwiek sposób przyczyniły się do powstania wystawy. W sposób szczególny chciałbym wymienić Powiatowy Zespół Szkół na czele z Panią Dyrektor Sabiną Orlicką i pełnym zaangażowania gronem pedagogicznym tej szkoły oraz Muzeum Regionalne w Świebodzinie. Dziękuję dyrektorowi tej placówki Panu Markowi Nowackiemu za zgodę na udostępnienie wspomnień Stanisława Iwińskiego – mówi Rafał Wojtkiewicz, dyrektor Schroniska Szkolno – Wychowawczego w Świebodzinie.
– Zapraszam do przeniesienia się w czasie. Wystawa czasowa w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Świebodzinie potrwa do końca maja, później będzie można ją zobaczyć w MRU na Pętli Boryszyńskiej – informuje Wojtkiewicz.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?