Wsiadając za kółko „po spożyciu” należy się liczyć z konsekwencjami. Pijany kierowca może spowodować tragiczne skutki swojej jazdy. Na szczęście, w opisywanym przypadku, nikt nie ucierpiał na zdrowiu i nie stracił życia. Mimo to czyn młodej kobiety zasługuje na społeczne potępienie.
W poniedziałek (24 września) w godzinach wieczornych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w jednej z miejscowości w gminie Świebodzin. Na miejscu mundurowi zastali właścicieli uszkodzonej w wyniku zdarzenia ciężarówki. Za to za kierownicą osobówki siedziała młoda, zaledwie 22-letnia kobieta.
Jak informuje oficer prasowy policji, zgłaszający oświadczyli, że ich pojazd, duży samochód ciężarowy stał zaparkowany przy ich posesji a obecna na miejscu kobieta prowadząc pojazd osobowy uderzyła w niego. Opis zajścia potwierdziła sprawczyni zdarzenia.
Jednak nie wszystko okazało być się takie proste. Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że - W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od kobiety silną woń alkoholu - przyznaje sierż. sztab. Marcin Ruciński. - Po zbadaniu na urządzeniu kontrolno-pomiarowym funkcjonariusze uzyskali wynik 0,96 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli ponad 2 promile alkoholu we krwi - tłumaczy oficer.
To jeszcze nie wszystkie grzeszki młodej kobiety. Po próbie sprawdzenia dokumentów okazało się, że kobietka nigdy nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami! Jak się znalazła za kierownicą samochodu, skąd miała kluczyki?
I tu historia zaczyna się wyjaśniać. W pewnym momencie, do kontrolujących policjantów, na miejsce zdarzenia przyszła inna młoda kobieta, z psem. - Ta oświadczyła, że pojazd, którym poruszała się sprawczyni kolizji należy do jej ojca a ona w dniu dzisiejszym go użytkuje - mówi oficer prasowy.
Zatem, skąd się wzięła koleżanka za kierownicą? Opiekunka czworonoga wyjaśniła, że zabrała na przejażdżkę swoją koleżankę, ale w trakcie drogi zatrzymała się, aby jadący z nimi pies mógł się załatwić. Kluczyki, niestety, pozostawiła w stacyjce. - Kiedy wyprowadzała psa zobaczyła, że jej koleżanka odjeżdża jej pojazdem. Uznała jednak, że ta z nudów postanowiła zrobić sobie przejażdżkę i zaraz wróci. Dopiero kiedy dłużej nie wracała zaczęła jej szukać - opowiada sierż. sztab. M. Ruciński.
I tak, idąc w kierunku, w którym oddaliło się auto dotarła na miejsce stłuczki. Kobieta była trzeźwa i posiadała uprawnienia do kierowania pojazdem.
Jej koleżanka, 22-letnia sprawczyni zdarzenia, za prowadzenie po pijaku, brak uprawnień i stłuczkę odpowie teraz przed Sądem Rejonowym w Świebodzinie. Jakie konsekwencje poniesie? Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat dwóch, minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna oraz obowiązek wpłaty minimum 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
