Zagrało ze sobą 16 zawodników, aby wyłonić mistrza wsi. Zawody były podzielone na pięć rund po 20. rozdań każda. Zawodnicy zmieniali stoliki według wcześniej przyjętego harmonogramu. W sumie karty rozdano aż 400 razy!
Zawodnicy w przerwie zregenerowali siły przy pomocy ciepłej przekąski zapewnionej przez organizatorów i wrócili, aby zakończyć rywalizację.
Okazało się, że karty najlepiej sprzyjały pomysłodawcy zawodów - panu Piotrowi Miśkiewiczowi, który finalnie wygrał całe rozgrywki zajmując I miejsce i zdobywając 21 punktów. Na drugim miejscu uplasował się Krzysztof Matysiak (20 pkt. ), a trzeci był Jerzy Ciupka (19 pkt.).
- Zawody oceniam bardzo pozytywnie – mówi pomysłodawca turnieju i mistrz w jednej osobie, Piotr Miśkiewicz – pierwsze koty za płoty. Cieszę się, że gracze są zadowoleni z przebiegu imprezy.
- Nasi dziadkowie grali w Dąbrówce już przed wojną – wspomina dawne czasy Joachim Piątyszek, który zajął w zawodach VI miejsce – bardzo dużo grało się tuż po wojnie, szczególnie zimą. Kiedy kobiety spotykały się drzeć pierze, mężczyźni umawiali się na kopa.
Najstarszym żyjącym kopistą w Dąbrówce Wielkopolskiej jest Wiktor Dudek (ur. 1923 r.). Podczas zawodów uhonorowano również kopistę seniora mistrzostw – Stanisława Dudzica. W organizację zawodów włączył się OSiR Zbąszynek, Benedykt Kugielski, Marek Miśkiewicz oraz Marek Pych, a OSP Dąbrówka Wielkopolska objęła imprezę patronatem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?