- Kobieta radosna, to kobieta spełniona, realizująca swoje pasje - mówi Anna Michalczuk, wicestarosta powiatu żagańskiego. - Ale wciąż musimy walczyć np. na polu samorządu. Zrobiłam przegląd powiatu żagańskiego, ile w samorządzie jest pań. Nie wygląda to optymistycznie. W radzie powiatu żagańskiego na 19 radnych są tylko 3 panie. Miasto Żagań – 4 kobiety na 21 radnych... Najwięcej kobiet jest w radzie miasta Gozdnica: na 15 radnych - 10 kobiet. Kobieta spełniona? Fajnie. Tylko, jeszcze żebyśmy jeszcze wszystkie popracowały nad samorządem… I nad większym poczuciem własnej wartości.
Walka ze stereotypami
Ze stereotypami na co dzień musi mierzyć się Marzena Korzik, policjantka z Gorzowa Wlkp., biegła z rekonstrukcji wypadków drogowych, od 22 lat jest w służbie mundurowej.
- Kiedyś na uczelni mechanicznej jeden z wykładowców powiedział mi: ty się tutaj nie nadajesz, tu są sami mężczyźni - mówi. M. Korzik. - "A kobiety o samochodach mają nie za duże pojęcie". Zaproponowano mi... gastronomię. Uparłam się, skończyłam studia, podjęłam walkę ze stereotypami.
Kobiety wciąż są ofiarami przemocy
- Każda kobieta, która na co dzień zmaga się z różnymi problemami: wspiera swoich niepełnosprawnych rodziców, zajmuje się niepełnosprawnymi dziećmi, decyduje się, mimo stereotypów, robić karierę zawodową, jest Kobietą 30-lecia - mówi Zofia Szozda - przewodnicząca Wojewódzkiej Rady Kobiet.
Według prof. dr hab. Hanna Paluszkiewicz - dziekan wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Zielonogórskiego Kobieta 30-lecia, to taka która zna swoje prawa. Wciąż kobiety są ofiarami przemocy. I to różnorakiej - chociażby ekonomicznej... Należy zachęcać kobiety do zdobywania wiedzy. Na każdym poziomie, który jest dla nich dostępny.
Często w życiu kobiety olbrzymią rolę odgrywają mentorki, które spotyka na swej drodze.
- Najważniejsza rada, jaką dostałam na starcie swojej kariery zawodowej była: nigdy nie przynoś ciasta do pracy i nie rób nikomu kawy, jeżeli nie robią jej też mężczyźni obecni na sali - mówi Katarzyna Borek, dziennikarka „Gazety Lubuskiej”. - Ważne, by kobiety, które osiągnęły sukces, podały rękę młodszym dziewczynom, kobietom. I sobie pomagały.
Senator Waldemar Sługocki przekonywał panie, by nie bały się uczestniczyć w życiu publicznym. I zgadzał się, że potrzeba nam ustawy, która określałaby, by na tych samych stanowiskach kobiety i mężczyźni dostawali takie samo wynagrodzenie.
Z jakich powodów kobiety nie podejmują się pracy?
Problemem, według badań, uniemożliwiającym działalność zawodową przez panie są obowiązki rodzinne, ale i konieczność zajęcia się bliskimi w coraz bardziej starzejącym się społeczeństwie. Jaka byłaby więc szczęśliwa Polka za pięć lat?
- Musimy zacząć od podstaw - mówi Katarzyna Borek. - Rozmawiajmy, edukujmy nasze córki, wnuczki. Kupujmy mądre książki. Bądźmy kobietami, które pokażą, że można połączyć życie zawodowe i społeczne, prowadzą takie życie, jakbyśmy chciały, żeby prowadziły nasze córki.
Przekuć marzenia w rzeczywistość
- To widać wyraźnie, na przestrzeni tych ostatnich lat, że nie prosimy, ale decydujemy - mówi marszałek Elżbieta Anna Polak. - Kobiety w ciągu 30 lat Wolnej Polski pokazały pięść. Pokazały, że nie pozwolą na zawłaszczanie swojego świata panom. Nie chcą by rządzący rządzili naszym ciałem. Są wykształcone, przygotowane do wysokich stanowisk. Receptą na sukces kobiet jest ich solidarność. Żeby zwyciężać, trzeba wierzyć, że można.
Maja Sałwacka, zastępca redaktora naczelnego zielonogórskiej "Gazety Wyborczej" mówiła m.in. o tym, jak wciąż (np. w Zielonej Górze) niewiele jest miejskich żłobków. To kropla w morzu potrzeb. I gdyby nie pomoc bliskich przy wychowaniu dziecka, często powrót do pracy dla kobiet byłby trudniejszy... Potrzeba nam też rozmów i działań w zakresie ekologii. Byśmy nie robili kolejnym pokoleniom pod górkę.
Polka przyszłości, czyli?
- Chciałbym żyć w Polsce, w której matka, która się dowie, że jej syn jest gejem, nie będzie miała powodu do tego, by się bać powiedzieć, że nic w tym złego - mówi ksiądz Arkadiusz Nowak. - A wręcz przeciwnie - że kocha go dokładnie tak samo, jak kochała go wczoraj, zanim jej to powiedział. Chciałbym żyć w kraju, w którym osoba transpłciowa nie będzie bała się negatywnej reakcji na ulicy.
Postanowiłam zrobić wreszcie coś dla siebie
Anna Kaczmarek z Wilkanowa mówi, że wreszcie udało jej się znaleźć czas, by dotrzeć na kongres.
- Musimy wciąż walczyć o swoje prawa - zauważa. - Chcemy powiedzieć wiele mądrych rzeczy, coś dać światu. Ale wciąż jesteśmy spychane na margines. Szanujmy się nawzajem. Nie patrzmy się na płeć, ale na człowieka.
- Solidarność i lubienie kobiet, to jest nasz podstawowy obowiązek - mówi Barbara Sazon z Żar. - Jeżeli same nie będziemy siebie wspierać, a kongres jest wyrazem akceptacji i solidarności, to nikt nam nie pomoże. Nasz kraj wciąż musiał pazurami zdobywać wolność. Kobieta, tak samo jak Polska, musi pazurami zdobywać swoją niezależność. Podkreślać swoje istnienie. Nie możemy wątpić w to, że kobieta bardzo dużo może. Bez nas nie będzie nic!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
