Motywuje seniorów do tych wyjazdów szefowa sekcji Barbara Piwońska, która „ciągle wymyśla swoim podopiecznym ciekawe oraz niebanalne sposoby urozmaiconego życia. Zwołuje ich na różne imprezy, bo siedzenie w domu to osamotnienie, apatia, nasilające się choroby prawdziwe i urojone”.
- Nie będziemy buchalteryjnie spisywać kolejno wszystkich naszych gromadnych spotkań. Warto jednak zaznaczyć, że nosi nas po Polsce - podkreśla Władysława Helak.
Wiosenna wycieczka do Łodzi przygotowana perfekcyjnie pod względem organizacyjnym mogłaby być - zdaniem uczestników - przykładem dla wielu pilotów i przewodników zajmujących się zawodowo turystyką. Należy podkreślić, że cały program turystyczny wycieczki opracował i pilotował niezawodny Stanisław Romanów.
Tak więc wycieczkowicze byli na spektaklu w operze, a także odwiedzili Uniejów, co wspominają przy każdej towarzyskiej okazji. - Z Basią nie ma przykrych niespodzianek, wszystko dopracowane jest w szczegółach, przy wsparciu od strony kulturalnej Mieczysławy Napiórkowskiej – Nowak - zaznacza W. Helak.
Gdzie seniorzy byli w czerwcu? - Jak co roku, zgodnie zresztą z kilkuletnią tradycją zapakowała nas do autokaru i wywiozła do nauczycielskiego sanatorium w Ciechocinku na dwutygodniową rehabilitację - informuje pani Władysława. Dodaje, że „Baśka zamiast sama wypoczywać po niezliczonych trudach, wymyślała nam dodatkowe imprezy z miłymi niespodziankami i była wobec nas nadopiekuńcza. Nawet w podróży zorganizowała nam urozmaicone drugie śniadanie. Ależ to były pyszne świeżutkie wypieki. W sklepach się takich nie kupi”.
O tym, że seniorzy są doskonale zorganizowani może świadczyć fakt, że bardzo dobre terminy rehabilitacji maja zafiksowane i potwierdzone przez dyrekcję już na przyszły rok. Bo przecież emeryci muszą już zacząć odkładać drobne sumy na następny wyjazd.
W drodze powrotnej z uzdrowiska seniorzy otrzymali jeszcze dwa bonusy. Mieli możliwość zwiedzania Włocławka, z bardzo dobrym przewodnikiem, a na trasie zjedli pyszny obiad w oryginalnym zajeździe „Stare Jabłonki”.
- Cieszymy się na następną wrześniową wycieczkę kanałami elbląskimi i poznawaniem wybrzeża gdańskiego, które jest przez nas rzadziej odwiedzane. Serdecznie Basi dziękować, wręczać kwiatki, to w żaden sposób nie zrekompensuje całego ogromu pracy jaką wkłada w prowadzenie naszej sekcji - podsumowuje Władysława Helak.
ZOBACZ TAKŻE: Wernisaż Anny Jelak-Bogusz
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?