1 listopada. Zabobonami próbujemy odsunąć śmierć
Kiedy zbliża się 1 listopada, wracamy do tego tematu naturalnie, bo robi się nagle dobry klimat do rozmów o śmierci. I co roku uświadamiamy sobie, że zabobonów, które mają nas przed nią chronić, jest więcej niż opisaliśmy do tej pory. To nie znaczy, że ich przybywa. Są z nami od lat, pokoleń, wieków. Tak, jak śmierć, której nie przestajemy się bać.
Mało kto chce rozmawiać o tym, jak to będzie po jego śmierci, co zrobić z jego rzeczami, książkami, czy ulubionym fotelem. Czy kremacja, czy trumna? Czy wieńce, czy datki na pomoc charytatywną? Jakie ubranie do trumny? Czarne, kolorowe, czy ulubiona czerwona sukienka?
Pytań, które mogą zostać bez odpowiedzi jest mnóstwo. Ktoś spisze testament, ale o go nie omawia. Ktoś inny chciałby porozmawiać, ale nie chce wywołać, no właśnie kogo, wilka z lasu, czy śmierci?
Pewne jest, że kiedy ktoś się decyduje na taką rozmowę, lepiej nie odmawiać i nie przerywać. Może nie być już okazji.
Temat jest tak straszny, że pewnie dlatego przez lata nagromadziło się wierzeń, które jak parasol miały chronić przed śmiercią. Pytanie, kogo uratowały?
Niby wiemy, że to zabobony, ale wciąż w nie wierzymy. Zobacz, czy te wierzenia są również popularne w Twojej rodzinie.
ZOBACZ TEŻ WIDEO: Strach przed śmiercią. Dla katolika sprawa jest jasna
Czytaj też:
- Dzień Wszystkich Świętych. W Zielonej Górze w 2022 roku pożegnaliśmy wielu cenionych działaczy, naukowców, nauczycieli, lekarzy...
- To jest szczególne miejsce spoczynku zmarłych, które warto odwiedzić właśnie teraz. Wschowskie lapidarium zachwyca | ZDJĘCIA
- Uwaga, zmiany organizacji ruchu przy lubuskich cmentarzach! Sprawdź, zanim wybierzesz się na groby bliskich
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?