Zielonogórscy piłkarze w Hiszpanii. Trwa „Lechia Junior Spain Camp”

Hiszpania jest w tym roku popularnym kierunkiem wśród lubuskich klubów piłkarskich. 13 lutego na Majorkę wyleciał serniorski zespół Odry Skrzynie Zając Bytom Odrzański, a kilka dni później do Lloret de Mar udali się młodzieżowcy Lechii Zielona Góra.
W zgrupowaniu udział biorą trzy grupy wiekowe, czyli wszystkie, jakie w młodzieżowych rozgrywkach występują pod szyldem Lechii. Poczynając od trampkarzy przez juniorów młodszych aż po juniorów starszych. Łącznie aż 80 zawodników z grup U15, U17 i U19.

– To takie wydarzenie, można powiedzieć, na skalę klubową na pewno istotne i premierowe, natomiast byliśmy już wcześniej z grupą Lechii na podobnym zgrupowaniu. Troszeczkę w innym przedziale czasowym to było zlokalizowane i inaczej pracowaliśmy – mówi prosto z Hiszpanii trener zespołu U17 Michał Grzelczyk. – Pracowaliśmy bardziej wtedy jako obóz taki przygotowawczy, natomiast teraz grupa juniorów, która tutaj się znajduje z nami, traktowane ma to jako zgrupowanie przedmeczowe. Czyli już taki finisz całości przygotowań do ligi. I na pewno jest to dla nas trenerów też coś fajnego, coś nowego, dla zawodników myślę również, żeby przygotowywać się do meczu ligowego w cieple, w słońcu, łapać tę pozytywną energię. Tak jak widzimy dookoła: słońce, plaża, morze, świetne warunki. Cisza, spokój, bo turystów tutaj w tym okresie można powiedzieć, jak na lekarstwo. Boiska trawiaste, naturalne, więc tydzień pracy na takich obiektach też na pewno spowoduje, że organizm inaczej będzie do tego tematu podchodził. Odetchnie troszeczkę i nabierze też pozytywnej energii do tego, żeby osiągnąć cel, jaki sobie tutaj stawiamy, czyli utrzymać Centralną Ligę Juniorów.

Jak dodaje szkoleniowiec juniorów młodszych, to może nie być ostatni taki wyjazd, zorganizowany przez zielonogórski klub.

– Myślę, że jeżeli to wypali, jeżeli spożytkujemy ten czas przede wszystkim na dobrej pracy, na czerpaniu pełnymi garściami z tej pozytywnej, słonecznej energii hiszpańskiej, to myślę, że będzie to można w przyszłości powielać. Będzie można taki właśnie projekt, delikatnie mówiąc, wpisać jako cykliczny, stały punkt takich wyjazdów i będzie to z korzyścią na pewno dla kolejnych pokoleń zawodników. I też sygnał w województwie, że próbujemy jako Lechia dorównywać najlepszym w Polsce, ekstraklasowcom i nie mamy się czego wstydzić.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024