Zielonogórska i świebodzińska "Solidarność" przeciwko przeniesieniu "Medyka". "Ta decyzja jest skandaliczna!"

- Ta decyzja jest skandaliczna! Pani marszałek Polak nie ma innego wyjścia, jak się z niej wycofać. W ostateczności doprowadzi to szkołę do ruiny - mówi Bogusław Motowidełko, przewodniczący ZR NSZZ „Solidarność” w Zielonej Górze.

Jak podkreśla, nie należy zapominać o wieloletniej tradycji szkoły, o dokonaniach, ale także o wyposażeniu, które zostało zamontowane w siedzibie zielonogórskiej. - W obecnej sytuacji, gdy brakuje około 60 tysięcy pracowników medycznych i pielęgniarek, doprowadzenie do takiej sytuacji, wprowadzenie zamętu, nie do końca znane intencje, świadczą o tym, że ta szkoła nie ma szans na przetrwanie w Sulechowie. I to nie kwestia samej lokalizacji - tłumaczy.

Jak dodaje Motowidełko, sprawę włączono w regionalny sztab strajkowy. - Prowadzimy wsparcie, protest, na razie poprzez listy, merytoryczne uzasadnienie, przekonując, aby się wycofano i więcej nie podnoszono tematu. 14 lutego przystępujemy do akcji bardziej praktycznej. Nauczyciele z innych szkół skoncentrują się wokół swoich koleżanek i kolegów, a jeżeli będzie trzeba to do protestu przystąpią także inne branże - zapowiada.

- Apel do mieszkańców Zielonej Góry o udział we wszystkich akcjach protestacyjnych w obronie szkoły! - dodaje przewodniczący.
Protest poparły między innymi Komisja Międzyzakładowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w Świebodzinie, a także Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Domów Dziecka w Świebodzinie.

Zmiana siedziby szkoły to w rzeczywistości początek jej likwidacji, a tym samym pozbawienie placówek ochrony zdrowia dopływu nowych dobrze przygotowanych pracowników. To również pozbawienie młodych mieszkańców naszego regionu szansy kształcenia w pobliżu miejsca zamieszkania, w systemie umożliwiającym łączenie pracy z nauką - argumentuje Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Domów Dziecka w Świebodzinie.

Konsultacje Zarządu Województwa Lubuskiego w sprawie "Medyka" trwają do 5 lutego.