Konkurs na stanowisko kierownika obiektu tzw. bursy w Świebodzinie odbył się w środę, 17 marca. Przystąpiły dwie osoby. Wygrał Dariusz Bekisz.
Z kręgów zbliżonych do opozycji starosty Zbigniewa Szumskiego, jeszcze przed konkursem pojawiały się sygnały, że Bekisz jest murowanym faworytem na to stanowisko.
Konkurs w Świebodzinie wygrał najlepszy
– Obsadzanie instytucji sobie podległych kolegami trwa w najlepsze – przewidywali oponenci Szumskiego.
Bekisz rzeczywiście konkurs wygrał. – Bardzo rzetelnie przeprowadziłem rozmowy. Zwyciężył najlepszy – ucina krótko dyrektor schroniska Rafał Wojtkiewicz.
Jak zarzuty komentuje Szumski? – Bzdura! W ponad 20-tysięcznym Świebodzinie i 60-tysięcznym powiecie mam mnóstwo kolegów i nie zajmuję się ich zatrudnianiem. Wszystko odbywa się według procedur konkursowych. Każdy ma prawo startować, odpowiednie komisje wybierają najlepszych kandydatów. Nie ma w tym żadnej tajemnicy – odpowiada starosta.
"To co, mam udawać, że nie żyję?!"
Szumski dodaje, że w Świebodzinie panuje deficyt kadry zarządzającej. – W Świebodzinie, w różnych innych instytucjach, zatrudnieni są ludzie pościągani nie wiadomo skąd, tymczasem wiele kadr miejscowych marnuje się. A były burmistrz za to, co zrobił dla miasta, powinien zostać honorowym obywatelem – uważa.
Sam zainteresowany nie ukrywa radości z wygranego konkursu. – Cieszę się, że zostałem wybrany. Cóż mogę dodać? Przecież to, że kiedyś byłem burmistrzem, mnie nie dyskwalifikuje, a wręcz przeciwnie. Myślę, że doświadczenia zadziałało na korzyść. Zostało mi pięć lat do emerytury. To co, mam udawać, że nie żyję?! Mam 59 lat i dużo sił – zapewnia Bekisz.
ZOBACZ WIDEO: Świebodzin 100 lat temu - filmowa rekonstrukcja
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?