Cztery tajemnicze, ogromne, metalowe szkielety na kołach, stojące na polach to nic innego jak przemysłowe zraszacze polowe. - Właściwie to deszczownie centryczne Pivot - uzupełnia właściciel gospodarstwa rolnego, na którym znajdują się urządzenia, Mateusz Przybyła.
Zobacz zdjęcia zraszaczy!
Co tak właściwie skłoniło rolnika do postawienia na polach konstrukcji? - Zdecydowały o tym ostatnie trzy lata suszy. Mamy tam między innymi marchewkę i pasternak. Musimy nawadniać te uprawy - tłumaczy mężczyzna.
Deszczownie są zasilane z jednej studni i, jak podkreśla rolnik, jest to bardzo oszczędny sposób na eksploatację wody, ponieważ zraszacze zużywają jej mało. - Jest to system oszczędny, nie wymaga obsługi ludzkiej. Wiem, że w Radoszynie też taka instalacja stanęła. Myślę, że za jakiś czas w naszym lubuskim krajobrazie staną się one powszechne - uzupełnia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?