Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Godna naśladowania postawa strażaka ze Świebodzina

Renata Zdanowicz
Dochodziła godzina siódma rano, kiedy st. strażak Damian Stróżyk jechał na służbę. Zbliżał się już do Świebodzina, gdy jadący z przeciwnego kierunku hyundaiem coupe na świebodzińskich numerach rejestracyjnych zjechał z drogi i uderzył w drzewo.

- Strażak nie zastanawiając się zatrzymał swoje auto i pobiegł ustalić co się stało i czy ktoś nie potrzebuje pomocy - relacjonuje poniedziałkowe (18 września) zdarzenie bryg. Dariusz Paczesny, zastępca komendanta powiatowego świebodzińskiej straży pożarnej. - W rozbitym pojeździe znajdował się tylko kierowca, był przytomny, miał uwięzione nogi. Uszkodzenie auta nie pozwalało na otwarcie drzwi i jego uwolnienie. Ratownik sprawnie przeprowadził badanie urazowe, które nie wykazywało konieczności natychmiastowej ewakuacji. Stabilizując ręcznie odcinek szyjny kręgosłupa wspierał psychicznie poszkodowanego do czasu przyjazdu kolegów strażaków z odpowiednim sprzętem. Ratownicy założyli kierowcy kołnierz ortopedyczny, podali tlen medyczny, zabezpieczyli go przed utratą ciepła i przystąpili do dalszych działań.

Strażacy odciągnęli wrak od drzewa, przy użyciu sprzętu hydraulicznego usunęli drzwi i wydobyli rannego kierowcę. Zespół ratownictwa medycznego przewiózł 20-latka na badania diagnostyczne do świebodzińskiego szpitala. Wyjaśnieniem okoliczności wypadku zajęła się policja.

Kim jest st. strażak D. Stróżyk? Tego dowiecie się w najbliższym (27 września) wydaniu tygodnika „Dzień za Dniem”.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto