Intensywna terapia i okulistyka mają nowy obiekt za 45 mln zł. Szpital ma kolejne plany inwestycyjne... Co zyskają pacjenci?

Inwestycję, która rozpoczęła się w lutym zeszłego roku od wyburzenia łącznika przy ul. Wazów, udało się zakończyć zgodnie z harmonogramem prac. Wcześniej podpisywano stosowne umowy. Czas nie był łatwy, pandemia, potem wojna na Ukrainie, miały wpływ na rynek budowlany i inne inwestycje. Wykonawcą budowy była firma Berger Bau.
Teraz obiekt trzeba wyposażyć. Kadra medyczna nie może się już doczekać przeprowadzki, by móc pracować w lepszych warunkach.

• - Parter: obszerny hol, windy, zespół szatni dla personelu i studentów
• - Wyższy parter: sala gimnastyczna dla Pododdziału Rehabilitacji Neurologicznej
• - Poziom + 1: Kliniczny Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii (sale łóżkowe z punktami pielęgniarskimi, zaplecze logistyczne, sanitarne i magazynowe, pokoje lekarskie.
• - Poziom + 2: poradnia okulistyczna, poczekalnia, punkt rejestracyjny, sanitariaty
• - Poziom + 3: Kliniczny Oddział Okulistyki (sale łóżkowe, centralnie położony punkt pielęgniarski, gabinety, pokój badań z ciemnią, zaplecze socjalne i sanitarne).
• - Poziom +4: blok operacyjny oraz 10-stanowiskowa sala z zapleczem

Całkowita wartość projektu to ponad 45 mln zł, w tym dofinansowanie z Unii Europejskiej to 38 mln zł, z budżetu państwa – 4 mln zł, z budżetu województwa lubuskiego – 2 mln zł, wkład własny szpitala – 356 tys. zł.
Prezes zarządu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze dr Marek Działoszyński podkreśla, że nowy obiekt to jeden z elementów strategii rozwoju placówki. Dokument jest ciągle aktualizowany, bo zmienia się rzeczywistość. Trzeba było np. ze względów bezpieczeństwa wyburzyć stary budynek administracyjny (obecnie szpital płaci za wynajem obiektów). Po przeprowadzkach i uwolnieniu budynku przy ul. Zyty (laryngologia) znajdzie się tam miejsce dla administracji. W planach także m.in. poszerzenie oddziału urologii i zakup robota.

Oddanie do użytku nowego budynku szpitala poprawi warunki leczenia pacjentów Klinicznego Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Jego kierownik dr n. med. Bartosz Kudliński podkreślił, że od 1991 rok, kiedy to rozpoczął pracę w szpitalu, wiele się zmieniło. Warunki pracy, sprzęt, metody leczenia. Dziś nasze standardy nie odbiegają o tych, które obowiązują w krajach zachodnich.
- Mój wieloletni opiekun i mentor, doktor Kościelniak, nauczył mnie jednej rzeczy – że dobro pacjenta jest dobrem najwyższym. Pandemia bardzo mocno mi to uświadomiła – mówił dr Kudliński.
Kierownik Klinicznego Oddziału Okulistyki, dr n. med. Krzysztof Szmatłoch mówił, że dzięki wybudowaniu nowego obiektu, a także rozwojowi kadry oddział będzie miał szansę osiągnąć poziom, jaki jest w dużych ośrodkach okulistycznych w Polsce. Lubuska okulistyka nigdy nie miała tak nowoczesnego oddziału, który składa się z 22 łóżek, pełnej bazy diagnostyczno-leczniczej, dwóch bloków operacyjnych.

POLECAMY TEŻ

ZAWODY SYMULACJI MEDYCZNEJ