Narodowy Dzień Zwycięstwa w Malborku. To pamięć o ofiarach, wdzięczność dla walczących o wolność, ale i marzenie o świecie bez wojen

Obchody Narodowego Dnia Zwycięstwa w Malborku zawsze zaczynają się pod pomnikiem Stalagu XXB na Cmentarzu Komunalnym. Właśnie na tym terenie w czasie drugiej wojny światowej w niemieckim wówczas mieście, a dokładnie w jego dzielnicy Willenberg (Wielbark) znajdował się obóz jeniecki. Więzieni w nim byli przede wszystkim żołnierze Wspólnoty Brytyjskiej, Francuzi, Belgowie, chociaż nie brakowało też Polaków.

W 79 rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej to właśnie tam zebrali się przedstawiciele władz samorządowych Malborka i powiatu malborskiego, ale również m.in. organizacji kombatanckich, jednostek miejskich, służb mundurowych. Była też młodzież, bo dla niej to ważna lekcja historii.

7 maja 1945 r. podpisany został akt kapitulacji hitlerowskich Niemiec. Akt ten obowiązywał od 8 maja, kiedy zakończono walki, co oznaczało zakończenie drugiej wojny światowej w Europie. Druga wojna światowa to najtragiczniejsza wojna w dziejach ludzkości – podkreślił przy pomniku Stalagu XXB Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Włodarz przypomniał, że druga wojna światowa objęła terytorium 40 krajów, a uczestniczyło niej 110 mln żołnierzy, nie licząc osób działających w podziemiu i ruchu oporu. Udział w tej wojnie wzięły 72 państwa.
- Te liczby pokazują ogrom tej wojny. Ale o wiele bardziej smutne i tragiczne są liczby dotyczące ofiar, które spowodowała. W wyniku działań wojennych i zbrodni ludobójstwa życie straciło ponad 50 mln ludzi. W tej smutnej i tragicznej liczbie 6 mln stanowili Polacy – przypomniał Marek Charzewski.

W swoim krótkim przemówieniu zwrócił uwagę również na to, że nie tylko liczba ofiar i ogrom zniszczeń były skutkami tej strasznej wojny.

Druga wojna światowa pokazała najbardziej mroczne oblicze człowieka, do jakich działań barbarzyństwa jest zdolny człowiek wobec drugiego człowieka. To szczególnie zostało w pamięci tych, którzy przeżyli wojnę w dalszym życiu musieli mierzyć się z tym, co przeżyli, co widzieli, co zapamiętali. Jeszcze parę lat temu o tym wstrząsie moralnym mówilibyśmy w kontekście historycznym. Ale żyjemy w takich czasach, gdy barbarzyństwo i najbardziej mroczne działania człowieka wobec drugiego człowieka są, niestety, rzeczywistością. Wojna w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie, pokazują, do czego jest zdolny człowiek wobec drugiego człowiek – nawiązał Marek Charzewski do obecnych realiów.

Jak podsumował, w tych czasach nie chodzi tylko o hołd i wdzięczność.
- Dzisiaj dziękujemy naszym rodakom za to, że walczyli o wolną i niepodległą Polskę, często płacąc za to najwyższą cenę, własnego życia. Ale również wyrażamy nadzieję, wręcz marzenie, że będziemy mogli żyć w Europie, w świecie, bez wojen - zakończył swoje wystąpienie Marek Charzewski.

Zebrani po złożeniu kwiatów przy miejscach pamięci na Cmentarzu Komunalnym odwiedzili także Cmentarz Żołnierzy Wspólnoty Brytyjskiej. Część tam pochowanych zmarła w Stalagu XXB.

Obchody Narodowego Dnia Zwycięstwa w Malborku tradycyjnie zakończyły się przy Pomniku Celników Polskich w Kałdowie. Jest on poświęcony funkcjonariuszom celnym, którzy stracili życie z rąk Niemców.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!