Niezwykłe wycieczki po Świebodzinie. Dla każdego! Do poznania są ciekawe historie i zakamarki!

Wycieczki obejmują cztery szlaki:
"Szlakiem świebodzińskich hoteli i restauracji"

• 20 lipca (środa), godzina 15.30, zbiórka przy ratuszu,

"Zapomniane miejsca dawnego Świebodzina"

• 9 lipca (sobota), godzina 10.30, zbiórka przy ŚDK,

"Szlakiem murów miejskich"

• 19 sierpnia (piątek), godzina 15.30, zbiórka przy ratuszu,
• 27 sierpnia (sobota), godzina 10.30, zbiórka przy ratuszu,

"Ratusz - Zamek - Kościół"

• 17 września (sobota), godzina 10.30, zbiórka przy ratuszu

- Szlakiem świebodzińskich hoteli i restauracji idziemy ulicą Sukienniczą, gdzie się mieściła w dawnych latach Restauracja Frankfurcka, a później na plac Jana Pawła II, czyli dzisiejsze centrum miasta, gdzie również były restauracje, choćby browar podający najlepsze piwo w Brandenburgii. Później Plac Browarniany, ulica Poznańska, gdzie pan Juliusz Wedel miał swoją restaurację czy ulica Piłsudskiego, gdzie lokali było sporo, bo to blisko dworca - opowiada Tomasz Plichta z Muzeum Regionalnego w Świebodzinie, jeden z przewodników. - Można by obejść całe miasto, ale zaplanowaliśmy trasę tak, aby nie zmęczyć ludzi zbytnio chodzeniem, ale pokazać to, co było najciekawsze w dawnym mieście - dodaje.

Przewodnik będzie opisywał, jak niegdyś wyglądało dane miejsce, pokaże również dawne zdjęcia, kartki pocztowe lub materiały reklamowe. Uczestnicy usłyszą, co serwowano w lokalach i jakie specjały przyciągały turystów. Jak dodaje Plichta, niektóre hotele miały swoje własne ogródki, które był czynne latem, część z nich prezentowała się wyjątkowo okazale i przyciągała gości. Życie towarzyskie toczyło się nie tylko w ścianach, ale gdy pogoda sprzyjała, wychodzono na zewnątrz.

Podczas wycieczki "Zapomniane miejsca dawnego Świebodzina" chętni usłyszą między innymi o zapomnianym boisku piłkarskim i o jego losach podczas II wojny światowej, a także o Henryku Falkowskim, motocykliście, który przyjechał do Świebodzina z Wilna i zorganizował wyścigi motocyklowe, które po wojnie były najlepszą rozrywką w mieście.

"Szlak murów miejskich" pokaże, jak niegdyś prezentowała się fosa i jak ją wykorzystywano po wojnie, co się dziś znajduje w miejscu dawnych bram i co z nich zostało. Wycieczkowicze przekonają się, jakie są ciekawe, czasem gołym okiem nawet niewidoczne, zakamarki świebodzińskich murów i fortyfikacji.

Szlak "Ratusz - Zamek - Kościół" przedstawi historię tych miejsc. - Mamy tu władzę miejską, państwową i kościelną. Zobaczymy, jak ratusz, oczywiście jako ośrodek władzy miejskiej, się zmieniał na przestrzeni wieków, co się zmieniało na przestrzeni stuleci w ratuszowych pomieszczeniach. Zamek przechodził w ręce rozmaitych właścicieli, od państwowych, poprzez zakonników, zakony żeńskie, w ręce prywatne i inne, a tytułowy kościół to właściwie dwie świątynie, czyli kościół pw. Świętego Michała Archanioła, kościół katolicki, z pewnym epizodem ewangelickim oraz o zbór protestancki, czyli dzisiejszy kościół Najświętszej Marii Panny Królowej Polski - mówi Plichta. Jak dodaje, wycieczki skierowane są raczej do osób dorosłych, jednak również młodsi odnajdą podczas nich ciekawe świadectwa dawnych czasów.

Wycieczki są bezpłatne, nie obowiązują na nie zapisy. To pierwsza tego typu inicjatywa w Świebodzinie.