W piątek pogrzeb Antoniny Grzegorzewskiej, byłej prezydent Zielonej Góry

Pogrzeb Antoniny Grzegorzewskiej odbędzie się w piątek, 2 lutego br., o godz. 10.30 na starym cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze. Rozpoczęcie ceremonii pogrzebowej o godz. 10.20.

Antonina Grzegorzewska (urodziła się 17 stycznia 1941 roku) nawet na emeryturze interesowała się sprawami związanymi z Zieloną Górą. Bywała na ważnych wydarzeniach, na których wspominano osoby, które zasłużyły się dla rozwoju miasta i regionu.

Wiele razy podkreślała, że nie wolno zapominać o ludziach, którzy swoje życie poświęcali miastu, dokładali cegiełki, by wszystkim nam żyło się lepiej, wygodniej, bezpieczniej.

Wiele osób wspominało ją jako uczynną, życzliwą osobę.
Barbara Dzięcielewska z Antoniną Grzegorzewską chodziła do szkoły. Nazywała ją swoim Aniołem Stróżem, bo zawsze mogła liczyć na jej pomoc i wsparcie.

- Ja mała, ona - wysoka. Opiekowała się mną. A ja czułam się przy niej bezpiecznie – podkreśla B. Dzięcielewska.
To dzięki niej zawdzięczamy np. istnienie w mieście Szkoły Tańca Gracja. Bo jak wspominała jej twórczyni Alicja Górska, to właśnie Antonina Grzegorzewska zaprosiła ją do Zielonej Góry. A nie była to taka prosta sprawa. Trzeba było pokonać wiele przeszkód urzędniczych, uzyskać wiele zezwoleń. Alicja Górska dostała wtedy mieszkanie w ramach tzw. puli dla specjalistów. Została nauczycielką w Domu Harcerza i była pierwszą osobą, która w mieście założyła szkołę tańca.

Zdzisław Piotrowski „Szambelan” podkreślał, że to właśnie dzięki życzliwości Antoniny Grzegorzewskiej wzbijały się na górne szczeble aktywności autentyczne obywatelskie stowarzyszenia jak: Klub Kolekcjonerów „Gustatores”, Lubuskie Towarzystwo Fotograficzne czy Towarzystwo Miłośników Tradycji.

Antoninę Grzegorzewska mogliśmy spotkać m.in. podczas wieczoru wspomnieniowego poświęconego redaktorowi „Gazety Lubuskiej” Antoniemu Łusiakowi, podczas odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej prof. Marianowi Eckertowi czy Zbigniewowi Majewskiemu „Szeryfowi” z Drzonkowa.

Antonina Grzegorzewska podczas dyskusji o obchodach podwójnego jubileuszu miasta, zwróciła uwagę, by podczas tych wydarzeń podkreślić rolę pionierów w rozwoju miasta i wyróżnić tę grupę zielonogórzan.
Dla jej współpracowników była osobą empatyczną, życzliwą i skromną, po prostu „Antośką”. Dla męża wspaniałą żoną, dla dzieci (córki i syna) – cudowną mamą, dla wnuków – fantastyczną babcią.