Wakacje 2023. Gdzie pojechać, by nie zbankrutować? Jezioro, Bałtyk, góry czy ogródek?

Lidia Andraszkiewicz z Zielonej Góry mówi, że najtaniej spędzić wakacje blisko swojego miejsca zamieszkania. W naszym województwie nie brakuje jezior i lasów, więc nie musimy daleko wyjeżdżać, by odpocząć. Można dojechać autobusem czy nawet rowerem.

Pani Lidia na razie opiekuje się wnukami. Czeka, kiedy jej córka będzie miała urlop, wtedy pomyśli o odpoczynku.
– Pewnie gdzieś ruszę! – mówi z uśmiechem.
Halina Zboralska myśli, że uda się jej wybrać nad morze, bo najbardziej tam lubi odpoczywać. Pojedzie pociągiem lub autobusem i najpewniej zamieszka w domku campingowym. Żeby było taniej, bo w tym roku trudno nawet przewidzieć, ile trzeba będzie wydać…
Sebastian Kupczyk mówi, że większość wakacji spędzi na RODOS, czyli na Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Tam też można wypocząć, zebrać plony i zjeść świeże dania. Wypady nad jezioro? Może, ale tam też trzeba liczyć się z wydatkami.

Alfred Kozakiewicz pojedzie z wnuczkami do Turcji na 12 dni. Wylot z W nagrodę za naukę i pracę przez cały rok. Liczy się z tym, że trzeba będzie wydać 6 tys. zł, ale czego nie robi się dla wnuków?!
Jerzy Michalik właśnie wrócił znad polskiego morza, gdzie zostawił kilka tysięcy złotych. W restauracjach jest drożej niż w zeszłym roku, tak około 30 procent, ale to nie tylko nad morzem.
Marianna Nawelska-Bucko na razie planów nie ma, ale na pewno gdzieś wyjedzie z rodziną, choć na kilka dni. Liczy na jakieś okazje, promocje, więc sprawdza oferty w internecie niemal każdego dnia. A jak się nie uda, to zawsze pozostaje opcja - namiot i pole kampingowe. Będzie taniej i kreatywniej, bo trzeba będzie zapewnić dzieciom jakieś atrakcje.
- Kiedyś zawsze wakacje spędzałam pod namiotem i bardzo mi się podobało. Najważniejsza jest atmosfera! Można być w SPA i się nudzić, a można pod namiotem spędzić fantastyczny, niezapomniany czas - podkreśla pani Marianna.
Zobacz nietypowy amfiteatr - są tylko dwa takie w Polsce:

Są tylko dwa tylko takie amfiteatrze