Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielonogórski mistrz kierownicy Igor Waliłko przesiadł się do BMW. Podium było bardzo blisko

OPRAC.:
Cezary Konarski
Cezary Konarski
Zielonogórzanin Igor Waliłko jest jednym z bardziej doświadczonych polskich kierowców wyścigowych.
Zielonogórzanin Igor Waliłko jest jednym z bardziej doświadczonych polskich kierowców wyścigowych. mat. pras.
Zielonogórski mistrz kierownicy Igor Waliłko rozpoczął sezon w cyklu wyścigów ADAC GT Masters ocierając się o podium i finiszując na czwartej pozycji w jednym ze startów na niemieckim torze Hockenheimring.

25-letni Igor Waliłko w tym sezonie wystartuje w pełnym cyklu ADAC GT Masters, jako kierowca wspieranego przez BMW Motorsport, zespołu FK Performance Motorsport. Zielonogórzanin ponownie jest jednym Polakiem w wyścigach samochodów GT3 uważanych za przedsionek legendarnej serii DTM.

Wielka moc z turbodoładowaniem

Zielonogórzanin w tym sezonie przesiadł się do BMW M4 GT3, napędzanego sześciocylindrowym, trzylitrowym, turbodoładowanym silnikiem o mocy ponad 500 KM. Jego zmiennikiem w aucie z numerem 10 jest 25-letni Kim-Luis Schramm, dwukrotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu na torze Nurburgring.

Cykl ADAC GT Masters składać się będzie z sześciu weekendów wyścigowych, z których cztery towarzyszyć będą serii DTM. Podczas każdej rundy zespoły biorą udział w dwóch godzinnych wyścigach. W połowie każdego z nich dochodzi do obowiązkowego pit stopu, podczas którego ma miejsce zmiana kierowców.

Gdyby nie samochód bezpieczeństwa…

Pierwsza z sześciu rund odbyła się na słynnym, znanym m.in. z wyścigów Formuły 1, niemieckim torze Hockenheim, na którym kierowcy zakończą zmagania w październiku. W międzyczasie czekają ich także wyścigi na ulicznym torze Norisring, Nurburgringu, Sachsenringu i austriackim Red Bull Ringu.

Wyścig numer jeden z szóstego pola rozpoczynał zmiennik Polaka. Kim-Luis Schramm w pierwszej połowie rywalizacji widowiskowo przebił się na prowadzenie. Gdy na półmetku za kierownicą zmienił go zielonogórzanin, na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Po wznowieniu ścigania Polak zaciekle bronił się na zużytych oponach przed atakami rywali, o włos rozmijając się z podium i finiszując na czwartej pozycji.

Igor Waliłko: Zebraliśmy sporo danych

Kolejnego dnia 25-latek zakwalifikował się do drugiego wyścigu na ósmym miejscu, które następnie razem ze swoim zmiennikiem dowiózł do mety, sięgając po kolejne cenne punkty do klasyfikacji generalnej.

- Liczyliśmy na więcej i mieliśmy szansę nawet na zwycięstwo, ale czwarte miejsce w pierwszym wyścigu, do tego po rewelacyjnej walce, to świetne rozpoczęcie sezonu i duży zastrzyk motywacji - mówił Igor Waliłko. - Jechałem na prowadzeniu, gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, ale po wznowieniu rywalizacji kompletnie nie miałem przyczepności. Samochód bardzo mocno się ślizgał i nie byłem w stanie się bronić. Będziemy to jeszcze dokładnie analizować, ale pierwsze zmiany wprowadziliśmy już następnego dnia. Mając świadomość wyjątkowo dużego zużycia opon zmieniliśmy procedurę ich dogrzewania, ale niestety podczas kwalifikacji nie przyniosło to oczekiwanych efektów. W drugim wyścigu musiałem bardzo ostro walczyć, ale jednocześnie starać się oszczędzać ogumienie na zmianę Kima, który na finiszu także miał spore problemy z przyczepnością. Choć pod względem wyniku czujemy niedosyt, to jednak mamy szóste miejsce w tabeli i zebraliśmy sporo danych, które z pewnością pomogą nam podczas kolejnych wyścigów. Nie mogę się więc doczekać kolejnej rundy.

Druga z sześciu rund ADAC GT Masters odbędzie się w weekend 7-9 lipca na ulicznym torze Norisring w centrum Norymbergi i będzie połączona z zawodami serii DTM.

Ścigał się z mistrzem Formuły 1

Igor Waliłko jest jednym z najbardziej doświadczonych polskich kierowców wyścigowych. Karierę rozpoczynał w wieku ośmiu lat w międzynarodowych seriach kartingowych, z powodzeniem rywalizując m.in. z aktualnym mistrzem świata Formuły 1 Maxem Verstappenem. Po sukcesach w europejskiej Formule 3, od 2017 zielonogórzanin ściga się samochodami GT. Rywalizował m.in. w towarzyszącej Formule 1 serii Porsche Supercup. W 2020 roku zadebiutował w ADAC GT Masters, a rok później zakończył swój pierwszy pełny sezon w tej serii na świetnym, szóstym miejscu, wygrywając wyścigi na Lausitzringu i Sachsenringu. Po roku rywalizacji w GT World Challenge Europe Sprint Cup, teraz wrócił do GT Masters.

Seria, którą dobrze zna i dobrze wspomina

- Sezon ADAC GT Masters zapowiada się naprawdę ekscytująco – powiedział Igor Waliłko. - Po roku przerwy wróciłem do serii, którą dobrze znam i równie dobrze wspominam. Bardzo się cieszę, że dostałem szansę reprezentowania BMW Motorsport w barwach doświadczonego zespołu FK Performance Motorsport. Prowadzę BMW M4 GT3, nie ukrywam, że jest to dla mnie wyzwanie, bo nie miałem wcześniej żadnego doświadczenia z silnikami turbodoładowanymi. To zupełnie inna charakterystyka pracy i delikatnie inna charakterystyka prowadzenia, natomiast podczas czterech pierwszych dni testowych bardzo szybko odnalazłem się w nowym dla mnie samochodzie. Dla mojego zespołu jest to również debiutancki sezon w serii GT3, więc czeka nas dużo wyzwań, ale jesteśmy bardzo zmotywowani i mierzymy wysoko. Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować swoim sponsorom, Wallrav Race Center oraz Mount Heroes, ale również wszystkim innym partnerom i osobom, które we mnie wierzą i wspierają z całych sił. Jestem bardzo szczęśliwy, że dzięki naszej wspólnej, ciężkiej pracy, będę mógł znów pojawić się na starcie jednej z najpopularniejszych i najbardziej ekscytujących serii wyścigów GT3.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2023

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zielonogórski mistrz kierownicy Igor Waliłko przesiadł się do BMW. Podium było bardzo blisko - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto