Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bramkarz Medyka Cibórz zawieszony na rok po meczu z Zorzą Portem 2000 Mostki. Co tam się wydarzyło? Obejrzyj nasze nagranie wideo

Redakcja
Oskar Sieradzki, bramkarz Medyka Cibórz
Oskar Sieradzki, bramkarz Medyka Cibórz Szymon Kozica
Wydział dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej zawiesił na rok Oskara Sieradzkiego, bramkarza Medyka Cibórz. Stało się tak po wrześniowym spotkaniu klasy A z Zorzą Portem 2000 Mostki, w którym Sieradzki ujrzał czerwoną kartkę i został wyrzucony z boiska. Byliśmy na tym pojedynku i mamy nagranie wideo tej sytuacji.
  • Oskar Sieradzki: - Myślę, że po roku przerwy do grania już nie wrócę.
  • Robert Buła: - Na waszym nagraniu widać, że nic takiego drastycznego tam nie było.
  • Jan Kurłowicz: - To najłagodniejsza kara, jaką mogliśmy w tym przypadku nałożyć.

Mecz Medyk Cibórz - Zorza Port 2000 Mostki został rozegrany w sobotę, 12 września 2020. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0, ale w drugiej połowie goście zdobyli cztery gole i zwyciężyli 4:1. Duży wpływ na przebieg i wynik spotkania miało to, co wydarzyło się około 70 minuty gry.

Rzut karny do powtórki i czerwona kartka

Przy stanie 1:1 sędzia podyktował rzut karny dla Zorzy po faulu na Grzegorzu Galasie. Bramkarz Medyka Oskar Sieradzki obronił strzał Dawida Szymkowiaka, piłka odbiła się jeszcze od słupka i przejął ją Łukasz Krępacki. Wtedy jednak arbiter nakazał powtórzyć "jedenastkę". Uznał bowiem, że aż czterech zawodników gospodarzy za wcześnie wbiegło w pole karne.

Rozwścieczony taką decyzją Sieradzki ruszył w kierunku sędziego, padły nieparlamentarne słowa... Arbiter pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę. Byliśmy na meczu i nagraliśmy tę sytuację. Bazując między innymi na naszym materiale wideo, wydział dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej wydał werdykt. Jaki? Sieradzki został zawieszony na rok.

Bramkarz i trener Medyka: Kara zbyt surowa

Jak bramkarz Medyka odebrał tę decyzję?

- Bardzo kiepsko - nie ukrywa Sieradzki. - Pozbawili mnie dalszego grania i myślę, że po roku przerwy do grania już nie wrócę, tym bardziej że mam już 35 lat. Uważam, że kara jest zbyt surowa. Można kogoś zawiesić na 5-8 meczów. Ale na rok?

- Zachowanie naszego bramkarza było karygodne. Musimy piętnować coś takiego - mówił nam na gorąco po wrześniowym pojedynku Robert Buła, trener Medyka.
O decyzji wydziału dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej ma jednak podobne zdanie, co Sieradzki. - Kara jest bardzo wysoka - ocenia trener Buła. - Za takie coś? Na waszym nagraniu widać, że nic takiego drastycznego tam nie było.

LZPN: Doszło do naruszenia nietyklaności cielesnej sędziego

Zupełnie inaczej sprawę widzi Jan Kurłowicz, szef wydziału dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej.

- To najłagodniejsza kara, jaką mogliśmy w tym przypadku nałożyć. Tu doszło do naruszenia nietyklaności cielesnej sędziego. Nie mieliśmy żadnej wątpliwości co do winy - przekonuje przewodniczący Kurłowicz. - Nowy regulamin pozwala chronić sędziów. Zawodnik nie ma prawa dotykać arbitra. Za takie zachowanie jest kara zawieszenia od roku wzwyż.

Trwa głosowanie...

Czy kara dla bramkarza Medyka Cibórz jest zbyt surowa?

- Myślę, że za jakiś czas będziemy składać odwołanie od tej decyzji - dodaje trener Buła. - Jak najbardziej - potwierdza Sieradzki. - Rozmawiałem z trenerem. Ustaliliśmy, że odwołanie złożymy po rundzie jesiennej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto