Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Dziesięć". Nowa książka pisarza, mieszkańca Świebodzina, Wojciecha Hrehorowicza

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
Pisarz ze Świebodzina wydał swoją czwartą powieść.
Pisarz ze Świebodzina wydał swoją czwartą powieść. Wojciech Hrehorowicz
"Dziesięć" opowiada o człowieku zwyczajnym, a jednak nietypowym. W groteskowy sposób obnaża polską rzeczywistość wraz z jej głównymi wadami. Ma zachęcić do refleksji i jednocześnie nawiązuje do kontrowersji. Emerytowany lekarz ze Świebodzina wydał swoją czwartą powieść.

Akcja jest osadzona w Świebodzinie

- Akcję osadziłem właśnie w Świebodzinie, moim mieście, w którym żyję już od 30 lat, ale zrobiłem to głównie ze względów topograficznych, aby było mi łatwiej poruszać się po ulicach. Równie dobrze mogłaby ona toczyć się w jakimkolwiek innej miejscowości w Polsce - mówi Wojciech Hrehorowicz.

O czym jest "Dziesięć" pisarza ze Świebodzina?

Książka "Dziesięć" opowiada o życiu bardzo przeciętnego człowieka Norberta Nijakiego i jego żony. Bohater łamie po kolei wszystkie przykazania dekalogu. Jak zaznacza pisarz, choć nie wszystkie wydarzenia są nieprawdopodobne, czytając powieść należy pamiętać, że od początku do końca fabule towarzyszy groteska. Zderzają się ze sobą przeciwieństwa - piękno i brzydota, tragizm i komizm, patos i trywialność. Ponadto większość wydarzeń przeczy zasadom logiki i prawdopodobieństwa. Autor przemycił również absurdalny humor, a nawet szczyptę realizmu magicznego pod postacią zdumiewająco mądrego, jak na swój wiek, 13- letniego dziecka.

Przemycam tam pewne ważkie i ważne refleksje, puszczam od czasu do czasu oczko do czytelnika, nawiązuję do spraw kontrowersyjnych, tłumaczę się odbiorcy z pewnych rzeczy, zmuszam go do tego, aby pewne refleksje przemyślał. To nie jest literatura popularna, ale skierowana do troszkę bardziej wymagającego czytelnika - mówi Hrehorowicz.

Książka kończy się śmiercią głównego bohatera, a przeraźliwy, tragiczny krzyk jego żony ma swoje efekty setki kilometrów dalej.
Nijaki jest typowym przedstawicielem znacznej części narodu. - Pozostawiam to pod rozwagę czytelnikowi - czy wystarczy być, żeby życie miało sens? Porównuję czasem w tej książce bohatera do chwastu, który rośnie bezsensownie, bez celu albo do kreta, który się zakopuje w ciemnej jamie, nie wyściubia nosa na zewnątrz i to mu wystacza. Chciałem w ten sposób skrytykować konsumpcjonizm, pozostawiając czytelnikowi do przemyślenia, czy takie życie ma sens, jeśli jest to tylko konsumpcja, jeśli człowiek nic nie robi, nie czyni, nie tworzy, Nijaki nie ma nawet dzieci, więc nie spełnia swojej roli nawet przedłużając gatunek.

Zobacz też: Po 65 latach książka wróciła do Biblioteki Publicznej / fot. TVP3 Białystok

"Dziesięć" Wojciecha Hrehorowicz można kupić w Świebodzinie i przez internet

Książka jest dostępna w kilkunastu internetowych księgarniach, a w stacjonarnie można ją kupić w salonie Empiku w Świebodzinie.
Autor Wojciech Hrehorowicz jest emerytowanym lekarzem, ma 69 lat. Przez lata pracował w świebodzińskim szpitalu, był ginekologiem. Obecnie nie jest czynny zawodowo, najpierw przeszedł na rentę, teraz jest emerytem. Skąd u niego zainteresowanie pisarstwem? - Ja mieszkam z książkami, obliczyłem kiedyś, że mam ich cztery tysiące! Nie potrafię korzystać z biblioteki, książkę muszę mieć. Mam pełno półek z woluminami ułożonymi alfabetyczie. Wolę czytać, niż pisać, ale od czasu do czasy korci mnie, aby podzielić się swoimi przemyśleniami. To moja czwarta wydana powieść, a w sumie napisałem ich 11 - dodaje mężczyzna.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto