MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Fechner z Zielonej Góry jako pierwszy Europejczyk weźmie udział w morderczym wyścigu rowerowym w Indiach!

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zielonogórzanin, na co dzień kierowca Miejskiego Zakładu Komunikacji, ultrakolarz, jako pierwszy Polak i Europejczyk wyruszy na morderczy wyścig dookoła Indii. Do pokonania na rowerze będzie miał 12 indyjskich stanów, 3.651 kilometrów w 12 dni.

Krzysztof Fechner dał się poznać już Lubuszanom, gdy rowerem miejskim pojechał z Zielonej Góry nad morze, w gdy rok temu wziął udział w najbardziej morderczym wyścigu kolarskim w Stanach Zjednoczonych i na dwóch kołkach pokonał 4,8 tysięcy kilometrów, by stanąć na mecie Race Across America. W tym roku jest ambasadorem Rowerowej Stolicy Polski, zachęca wszystkich do kręcenia na rowerze kilometrów dla swoich miasta.

Najtrudniejszy wyścig w Azji - Race Across India

Zielonogórzanin lubi wyzwania i stawianie sobie coraz wyżej poprzeczki. Dlatego 1 października rozpocznie wyścig dookoła Indii. To najtrudniejsze zawody w Azji. Wyjazd Polaka na nie nie byłoby możliwy, gdyby nie sponsorzy i wsparcie osób, które mu kibicują. W czwartek, 27 czerwca, w spotkali się prezesi firm: Lumelu i Seco Warwick, by podpisać umowy sponsorskie. Obecni byli też przedstawiciele urzędów: marszałkowskiego oraz miasta, którzy także wspierają Krzysztofa Fechnera w wyprawie do Indii.
Krzysztof Fechner mówi, że pomysł ze startem w tym wyścigu podsunęli mu Hindusi. Zależało im, by wystartował w nim jakiś Europejczyk. A trasa jest bardzo trudna, przebiega z północy na południe Indii. Co to oznacza? Między innymi amplitudę temperatur wynoszącą 40 stopni Celsjusza i sumę przewyższeń na poziomie 19 tysięcy metrów.

Trzymamy kciuki za Krzysztofa Fechnera, który powalczy w wyścigu rowerowym w Indiach

Dinesh Musalekar, prezes Lumel SA, życzył Krzysztofowi Fechnerowi powodzenia i takiej pogody, jaka jest teraz w Zielonej Górze, a także przywiezienia z Indii wielu niesamowitych wspomnień. Dodał, że wyścig rowerowy będzie kolejnym elementem łączącym Indie z Lubuskiem.
- Mamy indyjską grupę kapitałową, która świetnie rozwija się w Polsce i grupę kapitałową z Polski świetnie rozwijającą się w Indiach (Seco/Warwick) – podkreślał.
Drugi sponsor stretegiczny – firma Seco/Warwick – po raz kolejny już wesprze zielonogórskiego kolarza. W ubiegłym roku wspierała jego zmagania w USA.
- To idealne połączenie pasji z naszą obecnością w Indiach i USA. W Indiach działamy od wielu lat, a w kwietniu otworzyliśmy tam swoją pierwszą halę produkcyjną – zauważył Sławomir Woźniak, prezes zarządu Grupy Seco/Warwick SA. Oddział w Zielonej Górze, życząc zielonogórzaninowi wytrwałości i dalszego rozwijania swojej pasji.
Życzeń i słów wsparcia nie zabrakło też ze strony wicemarszałka lubuskiego Sebastiana Ciemnoczołowskiego i wiceprezydenta Zielonej Góry – dra Jarosława Flakowskiego.

Przeczytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krzysztof Fechner z Zielonej Góry jako pierwszy Europejczyk weźmie udział w morderczym wyścigu rowerowym w Indiach! - Gazeta Lubuska

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto