Temat legendarnego Kina Świteź powraca niemal każdego roku, przy okazji rozmów o Lubuskim Lecie Filmowym. Trudno się dziwić. Bowiem w miejscu, w którym rokrocznie odbywa się tak prestiżowy i zarazem najstarszy festiwal filmów fabularnych w Polsce, nie ma dziś kina.
Trwa 53. Lubuskie Lato Filmowe
- Problem miejscowego kina istniał od zawsze — mówił podczas ubiegłorocznego Lubuskiego Lata Filmowego Grzegorz Pieńkowski, przewodniczący Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych, który z łagowskim świętem związany jest już od czterech dekad. Odwiedził je bowiem, jeszcze jako uczestnik, po raz pierwszy w 1984 roku*. - To kino zostało posadowione w bardzo niedobrym miejscu — tłumaczył. Przez to, że jedna ze ścian dotykała zbocza wzgórza, w deszczowe dni woda spływała prosto na niewystarczająco dobrze wyizolowane elewacje i fundamenty. To, jak mówił, powodowało niemal notoryczną wilgoć, a w konsekwencji pleśń. Kino próbowano jeszcze ozonować, żeby zabić nieprzyjemny zapach, jednak bezskutecznie.
Historię legendarnego kina poznasz tutaj:
![od 12 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/12.webp)
Czy jest szansa na odnowienie Kina Świteź?
Okazuje się, że choć od lat nie były podejmowane w tę stronę żadne oficjalne kroki, to wcale nie oznacza, że lubuskie władze zupełnie nie interesowały się przyszłością tego kultowego miejsca. - Rozmawialiśmy na ten temat z marszałkiem Jabłońskim — przyznał wicemarszałek województwa lubuskiego Grzegorz Potęga. - Myślimy, jak doprowadzić do sytuacji [...], dla wszystkich, którzy mieszkają w Łagowie i Gminie Łagów, nie tylko organizatorów festiwalu, aby to kino wróciło — mówi. Jednak, jak dodaje, głęboka ruina budynku przekreśla możliwość remontu. Podobną tezę postawił w ubiegłym roku Grzegorz Pieńkowski. Poinformował wówczas, że wstępne projekty renowacji kina opiewały na kwoty ponad 3 mln złotych. A oprócz wspomnianego wzgórza, ryzyko stanowi także, znajdujący się na jego szczycie, stary, osypujący się poniemiecki cmentarz.
- Tam się na pewno nic nie wydarzy i festiwal tam nie wróci — mówi Grzegorz Potęga. Pomysły jednak faktycznie są, ale dotyczą budowy zupełnie nowego obiektu. Jak mówi wicemarszałek, władze wojewódzkie chciałyby podjąć rozmowę z przedstawicielami gminy i spróbować odtworzyć tę legendarną formułę łagowskiego kina. - Może nie na przyszły rok, ale na tę jubileuszową 55. edycję. Daj Boże, abyśmy mogli oglądać filmy już w nowym kinie — mówi Grzegorz Potęga.
Lubuskie Lato Filmowe
Festiwal trwa od niedzieli, 23 czerwca. Tradycyjnie, w pięknych okolicznościach przyrody, turkusowej wodzie Jeziora Łagowskiego i cieniu Zamku Joannitów możemy oglądać najciekawsze nowe filmy z Europy Środkowowschodniej, brać udział w spotkaniach z reżyserami czy aktorami. W repertuarze jest ponad 200 filmów, które są wyświetlane w łagowskim amfiteatrze podczas wieczornych pokazów.
Dokładny program znajdziesz tutaj:
53. Lubuskie Lato Filmowe
*źródło: www.llf.pl
Więcej o Kinie Świteź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?