Ogromna inwestycja w Lubuskiem! Będzie miała "swój" zjazd z autostrady

- W planach jest bardzo duża inwestycja. Wydaliśmy decyzję środowiskową i decyzję o warunkach zabudowy. Sprawa ciągnie się od dwóch lat, organizowano dokumentację, zdobywano pozwolenia i opinie, a obecnie trwają formalności dotyczące budowy zjazdu z autostrady A2 w pobliżu Stoku - tłumaczy wójt gminy Łagów Czesław Kalbarczyk.

Inwestycja, czyli intermodalny terminal Łagów - Gronów, powstanie za miejscowością Stok, przy wyjeździe w stronę Świebodzina. Na 60 hektarach znajdzie się duża baza przeładunkowa. Towary z pociągów trafią do samochodów ciężarowych, a stamtąd będą rozwożone w wielu kierunkach. 19,5 hektara zajmą obiekty zabudowane, w tym hale magazynowe, budynek biurowy oraz hotel z wyznaczoną częścią dla kierowców samochodów ciężarowych. Planowane jest przedłużenie linii kolejowej z Toporowa do Stoku, gdzie będą się mieścić trzy rampy rozładunkowe.

Inwestycja będzie miała bezpośrednie połączenie z DK92, sąsiedztwo autostrady A2 i węzła "Jordanowo".

Lokalizacja jest idealna, do tego dzięki inwestycji przyspieszy budowa zjazdu z autostrady, na który mieszkańcy czekali, to będzie takie okienko na świat - zapewnia Kalbarczyk.

Jak dodaje, prace nad zjazdem z autostrady i samym terminalem będą postępować równolegle. Te pierwsze mogą zakończyć się nawet w ciągu najbliższych dwóch lat, a drugie w przeciągu trzech.

Jak mówi wójt, zarządca autostrady opracował już wstępną koncepcję, trwają rozmowy na szczeblu rządowym. Podobnie sprawę przedstawia poseł Jerzy Materna. - Rozmawiałem w tej sprawie z premierem. Jest przychylność dla inwestycji, pozostaje kwestia dofinansowania. Gdy ruszy Krajowy Plan Odbudowy, to może się udać - mówi poseł.

Z kolei Autostrada Wielkopolska podaje, że nie prowadzi prac planistycznych ani przygotowawczych w zakresie budowy nowego węzła autostradowego w pobliżu Stoku. Zaznacza równocześnie, że ostateczna decyzja zależy od Ministerstwa Infrastruktury.

Zobacz też: Terminal przeładunkowy Chryzanów/fot. TVP3 Białystok

Inwestycja przyniesie gminie bardzo duże zyski z kilku źródeł - podatków, nowych miejsc pracy, ale również dochodów od działalności gospodarczych, które rozwiną się przy zjeździe z autostrady. Wokół węzła znajduje się około 120 hektarów ziem, należących do Skarbu Państwa. - Jeżeli jakieś firmy to wykupią, będą prowadziły działalność wokół węzła, a tak będzie, to dla gminy kolejne dochody - mówi wójt. Jak dodaje, autostrada jeszcze bardziej uatrakcyjni okolicę, zachęci do osiedlania się na jej terenie. - To dla nas piękny rozwój, czekają nas lata szczytu rozwoju gminy - komentuje.

Według wstępnych, ostrożnych szacunków, sam terminal może przynieść około 5 milionów złotych dochodu do gminy rocznie, podatki związane z działalnościami przy zjeździe z autostrady, drugie tyle.