Klubowa akcja sprzątania, którą przeprowadzono 14 maja, była miłym gestem. Nic więc dziwnego, że klub pochwalił się nią na oficjalnej stronie facebookowej.
Niestety radość z czystości trybun nie trwała długo. Cztery dni później okazało się, że między rzędami krzesełek znów zalega sporo śmieci, a prawdziwą plagą jest słonecznik.
Szef Ośrodka Sportu i Rekreacji apeluje do użytkowników obiektów sportowych o zachowanie porządku. - W tym przypadku wszystko zależy od kultury ludzi. Stadion jest miejscem otwartym, ogólnodostępnym. Nie będziemy pilnować każdego i na każdym kroku. Niestety, takie sytuacje się zdarzają, a nie powinny. O ile butelki i puszki są jeszcze rzadkością, o tyle słonecznik to prawdziwa bolączka - podkreśla szef OSiR-u Jakub Pawłowski.
Pawłowski zapowiada, że ośrodek w czerwcu popracuje nad nowym regulaminem korzystania z obiektów. - Nie chciałbym oczywiście nikogo wypraszać, ale na pewno będziemy zwracać uwagę na osoby, które niechętnie korzystają z koszy na śmieci. A tych naprawdę nie brakuje - zapowiada.
I od razu zaznacza, że przygotowanie do każdego meczu, to trudne zadanie. Osoby za to odpowiedzialne zamiast sprzątania, mogłyby w tym czasie zajmować się innymi obowiązkami
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?