Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sala była pełna! IV Lubuskie Dyktando Ortograficzne pod patronatem prof. Jerzego Bralczyka odbyło się w Zielonej Górze | WIDEO I ZDJĘCIA

(b)
Wideo
od 12 lat
IV Lubuskie Dyktando Ortograficzne pod patronatem prof. Jerzego Bralczyka odbyło się w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze. Po dyktandzie zielonogórzanie spotkali się z wybitnym językoznawcą. Profesor opowiadał o sobie, nowej książce i oczywiście języku polskim. Zobacz zdjęcia i wideo.

Na początek śmiałkowie zmierzyli się z niełatwym tekstem, pełnym ortograficznych pułapek. Mimo że został naszpikowany trudnymi słowami, to jednocześnie bawił. Stąd na skupionych twarzach uczestników dyktanda od czasu do czasu pojawiał się uśmiech.

Po zakończeniu dyktanda w jednej z sal biblioteki wojewódzkiej w Zielonej Górze odbyła się promocja książki „Bralczyk o sobie”. Profesor w szczerej i pełnej humoru rozmowie z Pawłem Goźlińskim i Karoliną Oponowicz opowiada w niej o kompleksach, sukcesach, rodzinie, a także swojej relacji z językiem.

Podobnie było na spotkaniu w środę. Mistrz słowa ze swadą mówił o sobie i profesji, jaką wybrał. Nie zabrakło anegdot i odniesień do ortografii i gramatyki języka polskiego.

W środę, 28 lutego prof. Jerzy Bralczyk gościł w bibliotece wojewódzkiej w Zielonej Górze

Sala była pełna! IV Lubuskie Dyktando Ortograficzne pod patr...

Książka "Bralczyk o sobie"

Dlaczego woli być Bralczykiem niż Jerzym?
Dlaczego z „cyckiem” miał kłopot a koleżankowania się nie wstydzi?
Czego w życiu żałuje i z czego nie zamierza się tłumaczyć?
Jak godzi kompleks niższości z kompleksem wyższości?
Dlaczego z Miłoszem nie miał konwersacji a zakochał się w pewnym Gustawie?
Dlaczego ojcem jest łatwo zostać, a trudno nim być, a z profesorami jest odwrotnie?
Dlaczego lepiej nie mówić wszystkiego, co pomyśli głowa?
Jak to jest być otwieraczem uniwersalnym?
Czy istnieje jakieś życie pozagrobowe?
I co w jego życiu znaczą ślimak z myszką.

Takiego Bralczyka nie znacie. Dobrodusznego wobec świata, nawet tego popełniającego językowe błędy i krytycznego wobec siebie. Urodzonego nie tam, gdzie się urodził i zupełnie nie wtedy. Szukającego swojego miejsca w świecie, gdzie czuje się prowincjuszem i osiągającym sukcesy, na które wcale nie zasługuje.

Profesor Jerzy Bralczyk w szczerej (o ile to w ogóle możliwe - zastrzega), błyskotliwej i pełnej humoru rozmowie z Pawłem Goźlińskim i Karoliną Oponowicz opowiada o tym, jak to się bywało cudownym dzieckiem, pełnym kompleksów nastolatkiem, samotnym ojcem w Szwecji, tropicielem absurdów, propagandy, gwiazdą uniwersytetów i mediów, redaktorem konstytucji, ale też niepewnym siebie synem, bratem, ojcem, dziadkiem i mężem.

(powyższy opis pochodzi od Wydawcy)

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sala była pełna! IV Lubuskie Dyktando Ortograficzne pod patronatem prof. Jerzego Bralczyka odbyło się w Zielonej Górze | WIDEO I ZDJĘCIA - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto