W tym roku było bezpiecznie. Podsumowanie akcji "Znicz" w powiecie świebodzińskim

Akcja "Znicz" rozpoczęła się w piątek (29 października) i trwała do wtorku (2 listopada). W działaniach z nią związanych wzięło udział blisko 130 funkcjonariuszy policji, w tym z Wydziałów Ruchu Drogowego, Prewencji i Kryminalnego. Policję wspierali funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej, Straży Ochrony Kolei oraz Straży Miejskiej.

Podsumowując akcję "Znicz" w powiecie świebodzińskim, można powiedzieć, że było naprawdę bezpiecznie. Doszło do jednego wypadku drogowego, jednakże nie był on bezpośrednio związany z dojazdem na cmentarz. W trakcie całej akcji miało miejsce pięć kolizji. To naprawdę mała liczba zdarzeń drogowych - mówi Marcin Ruciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

Jak mówi policjant, funkcjonariusze starali się udrażniać ruch drogowy. Kontrolowali sytuację również na trasach dojazdowych i drogach bocznych. - Ten sukces to nie tylko efekt naszej pracy, ale przede wszystkim wyrozumiałość i cierpliwość kierowców. Można powiedzieć, że zdali oni egzamin. Drogi na cmentarze nie są przystosowane do takiego ruchu jaki panuje w te kilka dni w roku. Kierowcy wykazali się naprawdę cierpliwością i opanowaniem, a policjanci walczyli, aby ruch cały czas był płynny - mówi Ruciński. Policjanci kontrolowali nie tylko sytuację na drogach, ale także na samych cmentarzach.

Zobacz też: Uroczystość Wszystkich Świętych. Co warto wiedzieć o tym dniu?

Źródło: x-news

Podczas akcji w powiecie doszło do jednego wypadku, który miał miejsce w piątek (29 października), przed godziną 14. Na odcinku drogi pomiędzy Żelechowem a Sieniawą 26-latek, który kierował samochodem Renault, z nieznanych przyczyn na łuku drogi nie opanował pojazdu. Zjechał ze skarpy w las i dachował. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało mężczyznę do szpitala w Zielonej Górze.