Do Świebodzina trafiło mnóstwo sprzętu! Straż pożarna przychodzi z pomocą Ukrainie

Kilkanaście samochodów, w tym wozy gaśnicze, a także około 100 palet sprzętu! Straż pożarna przychodzi z pomocą objętej wojną Ukrainie.

- Potrzebne jest wsparcie dla ukraińskich strażaków, aby mogli skuteczniej i w miarę możliwości gasić te pożary [wywołane bombardowaniami - przyp. red.]. W województwie lubuskim ta akcja spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem - powiedział wojewoda lubuski Władysław Dajczak podczas konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim.

W poniedziałek (28 lutego) sprzęt zebrano w budynku Państwowej Straży Pożarnej w Świebodzinie. Całość zajęła około 100 palet! W przybliżeniu jest to zawartość trzech - czterech samochodów ciężarowych i dwóch przyczep. Ponadto na Ukrainę z województwa lubuskiego w najbliższych dniach trafi także 18 samochodów, z tego dziewięć gaśniczych.

Tutaj, w Świebodzinie, zjechał się sprzęt z całego województwa. Jest to sprzęt podstawowy, do gaszenia pożarów, a także umundurowanie specjalne, hełmy, rękawice, kominiarki, kamery termowizyjne, agregaty prądotwórcze i pompy pożarnicze - powiedział starszy brygadier Patryk Maruszak, Lubuski Komendant Wojewódzki PSP. Jak dodaje, straż przekazuje wszystko to, co może być pomocne przy gaszeniu pożaru, a także w oświetleniu miejsca akcji.

- Drogie druhny i druhowie, strażacy Państwowej Straży Pożarnej, wielkie słowa uznania i podziękowania za Waszą prace, za niesamowity odzew, dwa dni i dwie noce pracy i efekt - około 100 palet sprzętu pożarniczego i 18 samochodów! Wiem, że zawsze można na was liczyć, bardzo wam dziękuję w imieniu ukraińskich strażaków - podsumował komendant.

Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, które włączyły się do akcji, mogą być spokojne o swoje zasoby. Pojawił się pomysł "odnowienia" sprzętu. Polega on na dofinansowaniu, w przypadku województwa lubuskiego z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze.

Podjęliśmy decyzję szybkiego uruchomienia programu tzw. Małego Strażaka, tak, by w jak najszybszym tempie i największym stopniu odnowić bazę sprzętową jednostek OSP, które przekazały swój sprzęt, który pojedzie na Ukrainę. Na chwilę obecną na ten program mamy przeznaczone dwa miliony złotych, ale nie jest to jeszcze ostateczna kwota, będziemy ustalać zapotrzebowanie poszczególnych jednostek - informuje Mariusz Herbut, prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze.

Edward Fedko, prezes zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP Województwa Lubuskiego, zaznacza, że wsparcie jednostek OSP nie ograniczy się do sprzętu. - Chcemy wywołać powszechną akcję wśród jednostek OSP, przy których funkcjonują grupy honorowych dawców krwi, aby również ten największy dar, dar życia, móc przekazać potrzebującym w konflikcie wojennym. Myślę, że w najbliższych dniach, w porozumieniu i przy pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża, uda nam się to zorganizować - mówi.