Ze zniszczonych pomników można jeszcze wyczytać nazwiska. Dawny cmentarz ewangelicki w Łagowie ma wyjątkowy klimat

Zobacz zdjęcia!

Na nekropolii spoczywają dawni mieszkańcy Łagowa. Cmentarz znajduje się na wzniesieniu w pobliżu jeziora Trześniowskiego, a dokładniej na Sokolej Górze, niedaleko amfiteatru. Aby się do niego dostać, w pobliżu Zamku Joannitów należy wejść na teren rezerwatu przyrody, a dokładniej na ścieżkę spacerową, która prowadzi wzdłuż brzegu jeziora. Stamtąd trzeba odbić w lewo i wejść na Sokolą Górę - w odnalezieniu trasy pomoże usytuowana przy ścieżce tablica.

Jak można na niej przeczytać, na Sokolej Górze znajdują się najstarsze ślady osadnicze Łagowa. Około 1000 - 650 lat p.n.e. istniała tam osada ludności kultury łużyckiej.

Była to początkowo osada otwarta (nieobronna), której ludność mogła znajdować się m.in. wyrobem naczyń ceramicznych. Świadczą o tym znaleziska archeologiczne (m.in. fragmenty ziemnianek, przepalone kamienie, zrujnowany piec garncarski, fragmenty ceramiki), odkryte podczas kilkakrotnie prowadzonych badań. Osada ta zniszczona została prawdopodobnie w wyniku pożaru. Później, we wczesnym średniowieczu, istniał tu gród obronny, którego pozostałością jest obecnie potrójny pas wałów - informuje tablica Nadleśnictwa Świebodzin.

Idąc w kierunku grodziska, przechodzi się przez stary cmentarz. Używany był on przez mieszkańców Łagowa do początków II wojny światowej. Zwiedzających wita kamień z napisami po polsku i niemiecku:
Pokój zmarłym
Pokój żywym
i datą 22 maja 2012 roku.

Dalej, po prawej stronie leży głaz na grobie ostatniego przedwojennego łagowskiego leśniczego Paula Schupke. Wrażenie robi również grobowiec dr-a medycyny Paula Blume. Wyryte na nim zostały dwie litery A - jedna w formie papirusu, druga przypomina cyrkiel. Na nagrobkach można znaleźć wiele zdobień - jak kotwica czy skrzyżowane młoty. Są tam również nagrobki przypominające ścięte pnie drzew, z wyrytymi liśćmi.